Na karę trzech miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności oraz rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych został skazany Waldemar Bonkowski. Prawomocny wyrok wydał w piątek 19 kwietnia Sąd Okręgowy w Gdańsku. Wcześniej sąd pierwszej instancji skazał polityka na karę 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Waldemar Bonkowski z PiS trafi do więzienia
Obrona byłego senatora PiS odwołała się od wyroku. Zastrzeżenia miała również zastępca prokuratora rejonowego w Kościerzynie, która uważała, że kara jest zdecydowanie za mało surowa. Anna Włodarczyk żądała dla Waldemara Bonkowskiego kary bezwzględnego pozbawienia wolności na rok i 10 miesięcy, orzeczenia zakazu posiadania wszelkich zwierząt na 10 lat i nawiązki w wysokości 30 tys. zł na rzecz towarzystwa opieki nad zwierzętami. O karę bezwzględnego pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i o orzeczenie 15 lat zakazu posiadania zwierząt wnosił z kolei oskarżyciel posiłkowy adwokat Michał Gostkowski, pełnomocnik Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals
Pełnomocnik oskarżonego Jacek Potulski zapewniał, że całe zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem a nie intencjonalnym działaniem. Domagał się uniewinnienia swojego klienta. Mecenas próbował przekonywać, że w sprawie Waldemara Bonkowskiego doszło do nagonki politycznej. Wspominał o hejcie, którego ma doświadczać były senator.
Skandaliczne zachowanie senatora PiS. Tak potraktował swojego psa
Historia, która była przedmiotem postępowania sądowego, wydarzyła się w marcu 2021 roku. Kamera samochodowa zarejestrowała, jak Waldemar Bonkowski przywiązał swojego psa sznurkiem do auta, po czy ruszył w drogę. Czworonóg początkowo biegł, ale po chwili przestał nadążać za autem i przewrócił się na bok. Polityk nie zwrócił uwagi na cierpienie zwierzaka i kontynuował podróż. Sekcja zwłok wykazała, że pies polityka PiS doznał obrażeń narządów wewnętrznych skutkujących niewydolnością krążeniowo-oddechową. Życia czworonoga nie udało się uratować.
Waldemarowi Bonkowskiemu przedstawiono zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem w ten sposób, że przywiązał zwierzę do haka holowniczego samochodu, ruszył i zwiększał prędkość, tak, że pies nie nadążył, przewrócił się i był ciągnięty
Czytaj też:
Wiśniewska pewniakiem PiS w wyborach do PE? Europosłanka dla „Wprost”: Tuskowi nie można ufaćCzytaj też:
W PiS sondują kandydatów na prezydenta. „Są też osoby spoza polityki”