Marcin Mastalerek w Polsat News opowiadał o wizycie Andrzeja Dudy w USA i spotkaniu z Donaldem Trumpem. Szef gabinetu prezydenta skomentował „blichtr” prywatnego apartamentu byłej głowy państwa USA. Ocenił, że „tacy skromni kibice jak on i Duda nie widzieli takich rzeczy wcześniej”. Mastalerek zapewnił, że podczas spotkania „ani słowem nie było mowy” o przyszłości polskiego przywódcy po zakończeniu kadencji.
Marcin Mastalerek: Donald Tusk popełnił błąd atakując Republikanów
Szef gabinetu prezydenta został zapytany, jak Trump reaguje na tematy związane z Ukrainą. – Po tym 2,5-godzinnym spotkaniu mogę powiedzieć, że prezydent Trump jest wielkim przyjacielem Polski i tego jestem pewien. Dopóki prezydent Duda prowadzi polskie sprawy, to myślę, że nie mamy się czego obawiać, a premier Donald Tusk popełnił błąd miesiąc temu, atakując na Twitterze Republikanów – ocenił Mastalerek.
Współpracownik polskiego przywódcy został również zapytany o prezenty, jakie dali sobie nawzajem Duda i Trump. Chodzi o paterę i buławę. – To pomysł prezydenta. Donald Trump był zachwycony tym prezentem. Widać, że prezydent Duda dobrze zna prezydenta Trumpa, bo sprawił mu wielką radość tym prezentem. Naprawdę był bardzo ucieszony – mówił Mastalerek.
Szef gabinetu Dudy odpowiada Kwaśniewskiemu ws. Trumpa. „Może po prostu trochę zazdrości”
Poruszono także kwestię pomysłu Dudy o wydawaniu trzech proc. PKB na obronność. Szef gabinetu polskiego przywódcy dziwił się złośliwościom Aleksandra Kwaśniewskiego. – Wydawało mi się, że miesiąc temu prezydent Kwaśniewski popiera trzy proc. PKB. Może po prostu trochę zazdrości, że nie był w tym Nowym Jorku i może on chciałby zjeść z Donaldem Trumpem tę kolację – skomentował Mastalerek.
Czytaj też:
Amerykański komik nagle zaczął mówić o Dudzie. Zanucił wielki hitCzytaj też:
„Pielgrzymka” Dudy do Trumpa. Prof. Nałęcz: Kremlowskie klimaty