Posiedzenie zarządu PO. Minister ujawniła temat rozmów

Posiedzenie zarządu PO. Minister ujawniła temat rozmów

Izabela Leszczyna
Izabela Leszczyna Źródło: PAP / Paweł Supernak
Zarząd PO będzie rozmawiał w poniedziałek o zarządzie o listach do europarlamentu. W przypadku osób, gdzie decyzja ostateczna nie zapadła, wolną rękę ma Donald Tusk.

Izabela Leszczyna odniosła się do zarządu PO, który zbierze się 22 kwietnia, aby zatwierdzić listy i kandydatów w wyborach do PE. – Na pewno będziemy rozmawiać na zarządzie o listach do europarlamentu. Zawsze jest tak, bez względu na to, jakie są wybory, że podejmujemy taką uchwałę, że w miejscach, gdzie jeszcze nie zapadła ostateczna decyzja, gdzie kandydaci się jeszcze do końca nie zdecydowali, dajemy wolną rękę szefowi partii, czyli Donaldowi Tuskowi – zaczęła minister zdrowia.

– Zwykle tak jest, czasem jest też tak i najczęściej, że wtedy obiegowo zarząd, premier, przewodniczący Platformy Obywatelskiej pyta nas, czy taka uchwała może być przyjęta przez nas, czy nie – dodała Leszczyna w TVP Info. Polityk Platformy zaznaczyła, że fundamentalne kwestie powinny zostać dzisiaj ustalone. Dodała, że potem jest Rada Krajowa, która jest „tym ostatecznym ciałem, które musi powiedzieć: tak, ci ludzie mogą nas reprezentować”.

Wybory do europarlamentu tematem zarządu PO. Izabela Leszczyna o szczegółach

– Jestem przekonana, że to będzie bardzo dobra drużyna i trzymam kciuki za wszystkie koleżanki i kolegów, którzy chcą nas reprezentować w Brukseli. To jest strasznie ważne, żeby reprezentowali nas ludzie, którzy z jednej strony wiedzą, że interes Polski jest najważniejszy, a z drugiej strony wiedzą, że trzeba negocjować, szukać sojuszników, budować sojusze, żeby wygrywać Unię dla Polski, dla naszego bezpieczeństwa i zamożności – mówiła Leszczyna.

Minister zdrowia zaznaczyła, że członkowie rządu raczej nie znajdą się na listach do Parlamentu Europejskiego. Leszczyna zapewniła, że sama do PE się nie wybiera. – Ja jestem poważną polityczką. Umówiłam się z moim premierem, że biorę odpowiedzialność za bardzo poważny sektor, za ochronę zdrowia i nie wyobrażam sobie, żebym po czterech czy pięciu nawet miesiącach powiedziała moim wyborcom, naszym obywatelom „przepraszam państwa, idę do Brukseli” – zakończyła Leszczyna.

Czytaj też:
Kurski i Kolarski na listach PiS do PE? Tak „kandydatury” ocenił Mastalerek
Czytaj też:
Europoseł PiS odpowiada Konfederacji ws. Mateusza Morawieckiego. „Ich problem jest taki, że…”