– Chcę wszystkich zapewnić: dzisiaj potwierdzą to prokuratorzy, prokurator krajowy o godzinie 13:00 na konferencji prasowej, że nikt o niczym tu nie zapomina i nikt nie zapomni także tego zła, które się działo przed 15 października – ogłosił premier Donald Tusk.
Tusk po nadzwyczajnym spotkaniu z ministrami
Oświadczenie premiera odbyło się pomimo jego choroby. Miało miejsce dzień po zwołanym przez niego specjalnym spotkaniu z udziałem ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara oraz ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka w związku z doniesieniami o aferze w OTS – spółce-córce Orlenu.
Spotkanie premier tłumaczył tak. – Wczoraj poprosiłem na spotkanie wyjaśniając tę oczywistą potrzebę społeczną, bo ją coraz wyraźniej słyszycie i widzicie. Ona polega na tym, że ludzie chcą wiedzieć, czy będziemy rozliczali za przestępstwa, za nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października – tłumaczył premier.
Premier o opóźnieniach w rozliczaniu afer
Jak tłumaczył premier, prokuratura ma w tej chwili „tyle roboty” w związku ze sprawami dotyczącymi poprzedniej władzy, które zaczęły wychodzić na jaw przed 15 października i na jaw wychodzą dalej, że mogą one zając więcej czasu, niż początkowo planowano.
– Tych spraw jest tak dużo, że będziemy być może trochę czasu więcej na to potrzebowali, ale rozliczalność polityków to jest fundament Zachodu – powiedział premier.
I dalej. – Chcę państwa zapewnić, że ja nie widziałbym sensu w sprawowaniu władzy, ani w wygrywaniu wyborów, gdybyśmy nie rozliczyli zła do samego końca. Nawet jeśli nie tak szybko, jakbyście wszyscy chcieli – usłyszeliśmy od szefa rządu.
Czytaj też:
Orlen wiedział o zagrożeniach związanych z OTS? Szokujące ustaleniaCzytaj też:
Adam Bodnar przedstawił w Sejmie dane dotyczące inwigilacji Pegasusem. Liczby robią wrażenie