Z końcem kwietnia Sejm przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Za głosowało 236 posłów, przeciw było 186, a 5 się wstrzymało. Senat ma zająć się tzw. ustawą o języku śląskim już w przyszłym tygodniu.
Jak wyjaśniono w punkcie zaplanowanym na 8 maja, celem ustawy jest nadanie etnolektowi śląskiemu statusu języka regionalnego. Ponadto przepisy ustawy wprowadzają zmiany w składzie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych poprzez uzupełnienie składu o dwóch przedstawicieli społeczności posługującej się regionalnym językiem śląskim.
Nieoficjalnie: Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim
Jest wysoce prawdopodobne, że ustawa ta spotka się z przychylnością senatorów. Z izby wyższej polskiego parlamentu trafi na biurko prezydenta. Jak wynika z ustaleń lokalnych mediów, Andrzej Duda podjął już decyzję w tej sprawie. „Dziennik Zachodni”, powołując się na źródła w Kancelarii Prezydenta RP informuje, że głowa nie podpisze ustawy o języku śląskim. „Uzasadnienie decyzji prezydenta RP nie jest jeszcze znane, ale sama decyzja nie jest zaskoczeniem” – tłumaczy gazeta.
Dotychczas jedynym językiem ze statusem regionalnego był język kaszubski. Zmiana oznacza m.in., że język śląski będzie mógł być nauczany w szkołach. Ponadto na drogach pojawią się tablice z nazwami miast w języku regionalnym.
Według danych ze spisu powszechnego z 2021 roku, narodowość śląską deklaruje 585,7 tys. osób, z czego 231,8 tys. osób wskazuje ją jako „pierwszą”. Co więcej, 457,9 tys. osób wskazuje, że używa mowy śląskiej jako języka domowego, a 53,3 tys. osób twierdzi, że używa w domu wyłącznie tego języka.
Czytaj też:
Andrzej Duda rozczarowany odmową Donalda Tuska. Wbił premierowi szpilęCzytaj też:
Prezydent wręczył akt mianowania na stanowiska dowódcze oraz awans generalski