Słynne pięcioraczki z Horyńca wraz z rodzicami i rodzeństwem od przeszło miesiąca mieszkają w Tajlandii. Dominika Clarke publikuje w mediach społecznościowych mnóstwo nagrań i zdjęć, za pomocą których opowiada, jak obecnie wygląda życie rodziny. Kobieta chętnie dzieli się z internautami szczegółami ze swojego codziennego życia.
Dominika Clarke o „Tajlandii, która może być jak Polska”
W jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych mama rodziny poinformowała, że w na wyspie Koh Lanta w Tajlandii nadeszła właśnie pora deszczowa. – Nie wiedziałam, że Tajlandia może wyglądać jak Polska, kiedy pada deszcz, robi się szaro i brzydko, choć temperatura wciąż pokazuje 30 stopni – przyznała.
Gorsze warunki pogodowe rodzina Clarke postanowiła wykorzystać, aby zrobić coś wspólnie. Tym razem padło na gotowanie – rodzice przy udziale swoich pociech przygotowali jedno z ich ulubionych dań, czyli makaron ze szpinakiem.
Pięcioraczki z Horyńca w nowej sytuacji. Internauci dali popis chamstwa
Pod nagraniami aż zaroiło się od „dobrych rad zatroskanych internautów”. Komentatorom nie podobał się m.in. wygląd przygotowanego posiłku („ale paskudztwo, do ust bym tego nie wzięła”), zbyt małe porcje („bardzo mało państwo jedzą, czy dzieci na pewno są dobrze odżywione?”) oraz fakt, że Dominika Clarke dusiła szpinak na teflonowej patelni, która „może wywoływać choroby”. Jedna z komentujących stwierdziła, że rodzice „niewłaściwie opiekują się swoimi dziećmi, ponieważ ciągle brudzą się jedzeniem”.
Inną internautkę oburzyło porównanie Tajlandii w porze deszczowej do Polski („to uważasz że Polska jest szara i brzydka? Weź pooglądaj profile ludzi którzy pokazują piękno naszego kraju, zdziwisz się bardzo”).
W zalewie krytycznych opinii nie zabrakło także osób, które podziwiają to, jak dobrze jedenastoosobowa rodzina radzi sobie po przeprowadzce do Tajlandii. „Niewiarygodne są niektóre komentarze. Ludzie drodzy skąd tyle w was goryczy? Darujcie proszę te uszczypliwe uwagi. Pani Dominiko macie wspaniałą rodzinę a pani pogoda ducha jest niezwykła”; „ręce opadają, jak się czyta komentarze tych wszystkich cioć dobra rada” – czytamy.
Czytaj też:
Pięcioraczki z Horyńca spotkała przykra sytuacja. Mama zdobyła się na poruszające wyznanieCzytaj też:
Niepokojące doniesienia od pięcioraczków z Horyńca. Mama o „kłopotach w raju”