Tuż po godzinie 13:30 w poniedziałek 20 maja służby otrzymały niepokojące zgłoszenie na numer alarmowy 112. Osoba, która złożyła zawiadomienie przekazała, że w jednym z mieszkań w miejscowości Zagórzany w powiecie gorlickim w Małopolsce znajdują się dwie osoby, które potrzebują pilnej pomocy.
Zagórzany. Nie żyje 4-letnia dziewczynka
Po dotarciu na miejsce zdarzenia policjanci znaleźli leżącą na ziemi 40-letnią kobietę i jej czteroletnie dziecko. Zarówno matka, jak i dziewczynka wymagały pomocy medycznej. Podkomisarz Gustaw Janas z gorlickiej policji poinformował, że po czterolatkę wysłano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety mimo wysiłków lekarzy życia dziecka nie udało się uratować. – Anna Zbroja-Zagórska z zespołu prasowego małopolskiej policji podała, że dziecko zmarło podczas transportu.
Z kolei 40-letnia kobieta została przetransportowana do szpitala w Gorlicach. Medycy określają jej stan jako ciężki.
Tragedia w Małopolsce. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Na miejscu działa grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. W sprawie jest w tej chwili bardzo wiele pytań. Policjanci starają się ustalić dokładną przyczynę zdarzeń i okoliczności rodzinnej tragedii. Na razie nie wiadomo, kiedy będzie możliwe przesłuchanie 40-latki.
Czytaj też:
Statek wycieczkowy zderzył się z motorówką. Dwie osoby nie żyją, pięć zaginęłoCzytaj też:
Znaleziono wrak helikoptera prezydenta Iranu. „Nie ma oznak życia”