Donald Tusk o alarmującym scenariuszu ws. wschodniej granicy Polski. „Dane są bardzo niepokojące”

Donald Tusk o alarmującym scenariuszu ws. wschodniej granicy Polski. „Dane są bardzo niepokojące”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Piotr Nowak
Donald Tusk zaznaczył, że presja na granicę polsko-białoruską „to nie jest migracja spontaniczna ludzi, którzy uciekają z różnych krajów”. Premier zaznaczył, że „ponad 90 proc. tych, którzy przekraczają polską granicę nielegalnie, to są ludzie dysponujący rosyjskimi wizami”.

Donald Tusk na konferencji prasowej przyznał, że odebrał od służb informację w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. – Dzisiaj dostaliśmy potwierdzenie – i to jest oczywiście niepokojący scenariusz – że presja na granicę wschodnią Polski to nie jest migracja spontaniczna ludzi, którzy uciekają z różnych krajów. W tej chwili te dane są naprawdę bardzo niepokojące – zaczął szef rządu.

Donald Tusk o nielegalnych migrantach na granicy Polski z Białorusią. Ujawnił, jakie mieli wizy

– Ponad 90 proc. tych, którzy przekraczają polską granicę nielegalnie, to są ludzie dysponujący rosyjskimi wizami. Inaczej niż to było na początku tej presji migracyjnej, napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Tutaj nie mamy już żadnych wątpliwości, i to nie jest moja intuicja, to są fakty zgromadzone także przez nasze służby – dodał premier.

– Dzisiaj to państwo rosyjskie – i to państwo rosyjskie, nie jakiś czarny biznes – stoi za organizacją rekrutacji, transportu, a później prób przemytu tysięcy ludzi z krajów, i tu też nastąpiła zmiana, bo w tej chwili są to głównie takie kraje, jak Somalia, Erytrea, Jemen, Etiopia – kontynuował Tusk. Szef rządu podkreślił, że „tam placówki rosyjskie pracują pełną parą w rekrutacji tych grup”.

Donald Tusk o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Przekazał ustalenia od służb

– One później, korzystając z pośrednictwa jednego z państw arabskich, trafiają z tego państwa najczęściej do Moskwy drogą lotniczą i stamtąd, w sposób zorganizowany, transportem kołowym lub kolejowym, trafiają do Białorusi. W tej chwili zlokalizowano na terenie Rosji kilka miejsc koncentracji dużych grup tak zorganizowanych migrantów, mówimy tu o tysiącach ludzi – podsumował wątek Tusk.

Czytaj też:
Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. Tusk ujawnił, kto będzie jej szefem
Czytaj też:
Macierewicz odpowiada Tuskowi: Uzależnił strukturę służby kontrwywiadu wojskowego od Rosji

Źródło: WPROST.pl