Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia przed burzami dla niemal całej Polski. Alertem drugiego stopnia objęto regiony położone w południowo-zachodniej części kraju, a o największym zagrożeniu mówi się aktualnie w odniesieniu do okolic Opola, Andrychowa i Pszczyny.
Burze nad Polską. Gradobicie w Łodzi
„Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do 35 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h. Lokalnie grad” – poinformowano po południu. Dwie godziny później przekazano, że „wielokomórkowe burze oraz pojedyncze wbudowane superkomórki” występują przede wszystkim w południowej części Wielkopolski, na Śląsku i w Małopolsce.
Strefa jednak nieustannie się przesuwa i zaczyna już obejmować pozostałą część województwa wielkopolskiego. Dosięga również zachodniej Kielecczyzny oraz Ziemi Łódzkiej. „Silne opady deszczu i gradu dotarły do Łodzi” – poinformowano przed godziną 17:00 we wpisie opublikowanym na profilu Sieć Obserwatorów Burz | Obserwatorzy.info w serwisie X (dawniej Twitter).
Nawałnica w Uszycach koło Opola
Zamieszczono tam również nagrania z opolskich Uszyc, podkarpackiej Ocieki i małopolskiej Rybnej. „Komórki konwekcyjne zmierzają na północny wschód. Cały czas powstają też nowe. Głównym zagrożeniem pozostają silne opady deszczu oraz grad. Punktowo także silny wiatr. Mogą pojawiać się kolejne szkody materialne” – dodano.
Z prognoz IMGW wynika, że najbliższe popołudnie, a także wieczór i wczesne godziny nocne upłyną pod znakiem umiarkowanego i dużego zachmurzenia, przelotnych opadów i burz, również tych z gradem. Najgorsze warunki pogodowe spodziewane są na zachodzie, południu i w centrum kraju, a także w regionach położonych w południowo-wschodniej części Polski.
Czytaj też:
Nowy alert RCB. „Unikaj otwartych przestrzeni”Czytaj też:
Ulewne deszcze i burze podczas podróży. O tym zapominają kierowcy