Burza po decyzji prezydenta ws. śląskiego. „Gańba fest”, „kuriozalne”

Burza po decyzji prezydenta ws. śląskiego. „Gańba fest”, „kuriozalne”

Prezydent Andrzej Duda, posłanka Monika Rosa
Prezydent Andrzej Duda, posłanka Monika Rosa Źródło:PAP / Piotr Nowak, Newspix.pl/Jakub Morkowski/EDYTOR.net
Politycy koalicji rządzącej, w tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia i wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat krytykowali weto prezydenta ws. ustawy o języku śląskim. Politycy opozycji nie komentowali sprawy.

29 maja prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, uznającą śląski za język regionalny. Prezydent powołał się na opinie ekspertów, w tym językoznawców oraz ich stanowisko, że „gwary śląskie są gwarami języka polskiego, a dialekt śląski, na który się one składają, jest takim samym dialektem języka polskiego, jak np. dialekt małopolski, wielkopolski i mazowiecki (…)”.

Weto do ustawy o języku śląskim. Politycy komentują

Decyzja o wecie została szybko skrytykowana przez polityków.

Powiedziałbym po śląsku, Panie Prezydencie, co myślę o Pańskim wecie, ale publicznie nie wypada” – napisał premier Donald Tusk.

„Prezydent odmówił uznania śląskiego językiem regionalnym. Zawetował ustawę. Gańba fest!” – komentowała posłanka Nowoczesnej z okręgu katowickiego i Ślązaczka, Monika Rosa. Oceniła, że uzasadnienie weta do ustawy o uznaniu języka śląskiego jest „kuriozalne i haniebne”.

Wskazała na fragment uzasadnienia: „Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego”.

twitter

„Różnorodność to siła Polski, nie zagrożenie dla niej. Przykro, że Pan tego nie rozumie, Panie Prezydencie” – napisał marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Także podczas spotkania otwartego z udziałem Róży Thun Hołownia skrytykował decyzję prezydenta. –Trzeba żyć w świecie z ograniczonym dostępem do informacji, żeby spiętrzać tego typu kuriozalne argumentacje – mówił Hołownia.

„Prezydent Duda pokazał Śląskowi czerwoną kartkę. Dla niego liczy się tylko interes Kaczyńskiego, nigdy nie był zainteresowany interesem wszystkich obywateli Polski. Gańba, soroń (w śląskim człowiek bez kultury osobistej, nieobyty – red.) a niy Prezydent” – komentował europoseł i numer 3 na liście KO w wyborach do PE, Łukasz Kohut.

„Szanowni Państwo, Prezydent RP uważa język śląski za zagrożenie dla polskiej tożsamości narodowej i polskiego języka. Brakuje tylko, żeby wprost nazwał ślązaków ruskimi agentami. Wstyd” – napisała wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat.

Politycy PiS nie odnosili się do decyzji o wecie. Głos zabrał doradca prezydenta i były zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, Stanisław Żaryn. Stwierdził, że jest to „dobra decyzja” i wskazał na ten sam argument o możliwych działaniach hybrydowych, który krytykowała posłanka Monika Rosa.

Czytaj też:
Sejm przyjął ważną ustawę. Ślązacy domagali się tego od lat
Czytaj też:
Tusk zwrócił się do prezydenta. Powiedział, czym różni się Donbas od Śląska

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl