Początek wakacji to czas sezonu grillowego. Chętnie urządzamy sobie imprezy plenerowe, grillujemy i korzystamy z ciepłej aury. Czy można jednak rozpalić grilla na balkonie?
Co mówią przepisy o grillowaniu na balkonie?
W Polsce nie ma przepisów, które mówiłyby jasno o tym, czy grillowanie na balkonie jest dozwolone czy niedozwolone. W związku z tym teoretycznie grillowanie jest możliwe, ale warto zapoznać się dokładnie z regulaminem wspólnoty mieszkaniowej, który może jasno tego zabraniać.
Przepisy natomiast podkreślają, że nie wolno zakłócać spokoju sąsiadów. Oprócz tego nie można emitować „szkodliwych immisji”, czyli pyłów czy hałasu, a także rozpalać ognia. Jeśli będziemy działać niezgodnie z przepisami przeciwpożarowymi na podstawie art. 82 ust. 1 Kodeksu wykroczeń możemy ponieść odpowiedzialną karną.
Mandat za grillowanie na balkonie
Za złamanie przepisów przeciwpożarowych, które grożą wywołaniem pożaru i rozprzestrzenieniem się ognia, można zapłacić mandat albo karę grzywny. Ta może być bardzo wysoka i sięgnąć nawet do 5 tysięcy złotych.
W związku z tym na balkonie zdecydowanie lepiej rozpalić grilla elektrycznego albo węglowego. Nie grozi on wywołaniem pożaru, nie emituje również dymu jak klasyczny grill. Trzeba jednak kontrolować urządzenie i monitorować, by nie powstało ryzyko zaprószenia ognia.
Bezwzględny zakaz rozpalania grilla
Zgodnie z § 40 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, bezwzględnie nie wolno rozpalać grilla ani żadnego innego źródła ognia w odległości 100 metrów od granicy lasu. Jeśli mieszkamy na przedmieściach, a za granicą działki mamy łąkę czy las, nie wolno nam wzniecać ognia.
Czytaj też:
Lekarze alarmują. Grillowanie często kończy się na szpitalnym oddziale ratunkowymCzytaj też:
Grillowanie jest zabronione nawet w miejscach z pozoru bardzo dobrych. Grozi za to wysoki mandat