Dwa tygodnie temu redakcja RMF FM poinformowała, że do systemów elektronicznych policji na całym świecie trafić miał list gończy za byłym sędzią Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Przypomnijmy – Tomasz Szmydt na początku maja uciekł na Białoruś, a następnie poprosił tam dyktatora Aleksandra Łukaszenke o azyl polityczny (czyli udzielenie schronienia na terytorium obecego państwa).
Okazuje się jednak, że Interpol nie rozpocznie poszukiwań Szmydta. Więcej na ten temat dziennikarzom Polskiej Agencji Prasowej przekazała młodsza inspektor Katarzyna Nowak.
Dlaczego Interpol nie zajmie się sprawą Szmydta? Rzeczniczka KGP wyjaśnia
Rzeczniczka KGP przekazała, że „Interpol odmówił objęcia czerwoną notą sędziego Szmydta”, ponieważ organizacja „nie zezwala na przetwarzanie danych – za pośrednictwem swoich kanałów – za działania przeciwko bezpieczeństwu państwa, określanych jako przestępstwa polityczne”.
– Sekretariat Generalny Interpolu wskazał, że przestępstwa szpiegostwa wchodzą w zakres art. 3 Statutu Interpolu – powiedziała 4 czerwca dziennikarzom mł. insp. Nowak. Jak brzmi treść art. 3? „Podejmowanie przez organizację jakiejkolwiek działalności lub interwencji o charakterze politycznym, wojskowym, religijnym lub rasowym jest ściśle zabronione” – czytamy.
Jak przypomina PAP, wniosek o umieszczenie Szmydta na liście ściganych czerwoną notą przesłany został do prokuratury pod koniec maja. W połowie miesiąca natomiast służby zaczęły ścigać go listem gończym.
Czym jest „czerwona nota Interpolu”?
Warto przy tej okazji przybliżyć, co tak naprawdę oznacza znalezienie się na liście osób ściganych czerwoną notą Interpolu.
Jak czytamy na oficjalnej stronie międzynarodowej policji, wywołuje to skutek w postaci tymczasowego aresztowania przez służby danego kraju, nim dojdzie do ekstradycji, wydania lub podobnego działania prawnego, podjętego wobec poszukiwanej osoby.
Do jakich informacji dostęp ma Interpol? To m.in. imię, nazwisko, data urodzenia, narodowość, kolor włosów, oczu, a także odciski palców ściganego – o ile wszystkie te mniej lub bardziej wrażliwe dane są w ogóle znane.
Czytaj też:
Ruch prokuratury ws. Tomasza Szmydta. Wniosek o wydanie ENACzytaj też:
FSB ma korzystać z obecności Szmydta w Mińsku. „Wycisną go jak cytrynę”