Jak poinformował SpaceX w swoich mediach społecznościowych, w środę rano z Florydy wystartowała rakieta Falcon 9. Razem z nią wyleciało 20 satelitów telekomunikacyjnych Starlink.
„Satelity znajdują się już na wstępnej orbicie i powoli zaczną rozmieszczać się na docelowych pozycjach (...). Czekają nas trzy interesujące przeloty!” — przekazał z kolei Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor bloga „Z głową w gwiazdach”.
Starlinki nad Polską. Kiedy?
Zdaniem Wójcickiego, „sprzyjająca trajektoria pozwoli nam na obserwacje ich nocnych przelotów nad Polską już najbliższej nocy”. Jeśli szczęście dopisze i niebo będzie tej nocy nad Polską bezchmurne, będzie można zobaczyć charakterystyczną poprzerywaną linię „kosmicznego pociągu”.
Jak doprecyzował popularyzator astronomii, naniebny spektakl może zacząć się tuż po północy. Trzeba będzie zachować czujność — przelot ma potrwać cztery minuty.
„Satelity pojawią się nagle wysoko nad horyzontem na pograniczu konstelacji Herkulesa i głowy Węża. Następnie »kosmiczny pociąg« przemieści się przez środek Wielkiego Trójkąta Letniego w kierunku wschodniego horyzontu” — czytamy na blogu Wójcickiego.
Drugi przelot „zdecydowanie najlepiej widoczny”
Zainteresowani niezwykłym widokiem otrzymali konkretne wskazówki dotyczące obserwacji. Drugi przelot bowiem, zdaniem Karola Wójcickiego, ma być „zdecydowanie najlepiej widoczny”, bowiem satelity pomkną nad północną częścią Polski. Mieszkańcy Warszawy zobaczą Starlinki wysoko nad północnym horyzontem.
Zgodnie z informacjami zawartymi na „Z głową w gwiazdach”, przelot będzie można zobaczyć między godzinami 1.32 a 1.39, ale najlepszy moment na obserwację to godzina 1.34.
Z kolei ostatni przelot będzie można obejrzeć o świcie. Kosmiczny pociąg pojawi się między godziną 3.06 a 3.12. Wtedy jednak niebo robi się coraz jaśniejsze, zatem obserwacja Starlinków może okazać się utrudniona.
Czytaj też:
Kosmiczny pociąg dziś na niebie. Starlink Elona Muska nad PolskąCzytaj też:
Nad polskim morzem pojawił się fioletowy piasek. „Cud natury”