TVP zawiadamia prokuraturę. Chodzi o „fikcyjne zatrudnienie” za 1,5 mln złotych

TVP zawiadamia prokuraturę. Chodzi o „fikcyjne zatrudnienie” za 1,5 mln złotych

Telewizja Polska
Telewizja Polska Źródło: Shutterstock / OleksSH
Jest wniosek do prokuratury w sprawie sytuacji w TVP za czasów Jacka Kurskiego. Zdaniem obecnych władz spółki, spowodowało szkodę majątkową w wysokości ponad 1,5 mln złotych.

Centrum informacyjne Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji poinformował, że spółka skierowała kolejne już zawiadomienie do Prokuratury o „uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, odnoszące się do zdarzeń z okresu sprawowania w Spółce funkcji prezesa zarządu przez Jacka Kurskiego”.

To nie pierwszy raz, bo jeszcze w marcu zapewniono o złożeniu do prokuratury zawiadomienia w sprawie działań, które podejmował Jacek Kurski. Ta decyzja to pokłosie kontroli przeprowadzonej w TVP. Według nowych władz telewizji publicznej, „były prezes mógł narazić spółkę na szkodę wielkich rozmiarów”.

TVP pod rządami Jacka Kurskiego. Kolejny wniosek do prokuratury

Tym razem zawiadomienie dotyczy „wieloletniego fikcyjnego zatrudniania pracownicy Beaty Fido, która w rzeczywistości pracy powierzonej jej w ramach umowy o pracę nie wykonywała, co przy zliczeniu wypłaconych jej wynagrodzeń za lata 2016-2023 spowodowało szkodę majątkową TVP w wysokości ponad 1,5 mln złotych”.

W komunikacie zapewniono, że w spółce nadal prowadzone są audyty wewnętrzne i weryfikacje dokumentacji. Jeśli w ich wyniku ujawnione zostaną dalsze nieprawidłowości, które mogłyby stanowić podstawę odpowiedzialności karnej, Telewizja Polska nie wyklucza składania kolejnych zawiadomień.

Mateusz Morawiecki, komentując wyniki wyborów samorządowych potwierdził, że polityka medialna Jacka Kurskiego jako prezesa TVP była „kulą u nogi PiS”. Z kolei Marcin Mastalerek ocenił, że Kurski „szkodzi polskiej prawicy”. – Nonsens, nie byłem żadną kulą u nogi. Oczywiście telewizja publiczna nie jest od wygrywania wyborów przez rządzących. Telewizja publiczna jest od robienia dobrej telewizji, dobrej oferty dla ludzi i taką robiłem ja jako prezes – powiedział w Polsat News kandydat PiS do PE.

Czytaj też:
NIK złożyła zawiadomienie ws. byłego ministra sportu. „Daleko idące wątpliwości proceduralne”
Czytaj też:
Prokuratura reaguje na doniesienia ws. właściciela Red is Bad. Szczegóły śledztwa

Źródło: WPROST.pl