6 czerwca reżimowa agencja prasowa BiełTA podała, że białoruska straż graniczna znalazła pięciu migrantów z Iranu i Afganistanu w pobliżu granicy z Polską. Według jej relacji wszyscy „zostali pobici, byli wyczerpani i błagali o pomoc”. Agencja napisała, że migranci powiedzieli śledczym, że podróżowali przez Polskę do Niemiec.
Propagandowa agencja: Uzbrojeni Polacy pobili migrantów
„Na granicy zostali zatrzymani przez uzbrojonych Polaków, a ich rzeczy osobiste i odzież zostały zabrane. Następnie przez trzy dni byli kopani, bici pałkami, rozpylano mi w twarz gaz łzawiący, ponadto siłą otwierano usta i spryskiwano gazem pieprzowym” – można przeczytać w depeszy propagandowej agencji.
Według Komitetu Śledczego Białorusi te „przestępcze” działania zostały popełnione przez „polskich najemników”. „Ich okrucieństwa zostaną poddane zasadniczej ocenie prawnej” – podkreśliła agencja.
Następnie relacjonowano, że „Według (białoruskiego – red.) Państwowego Komitetu Granicznego kobieta wyglądająca na Afrykankę w dalszym ciągu znajduje się tuż obok bramy w polskim płocie, przez który polskie siły bezpieczeństwa wypędziły pięciu mężczyzn. Cudzoziemka nie mówi po angielsku i nie chce przejść na stronę białoruską. Ze względu na fakt, że kobieta znajduje się bezpośrednio przy płocie na terytorium Polski, za granicą, białoruska straż graniczna nie może jej udzielić żadnej pomocy”.
W ostatnich miesiącach nasiliły się niebezpieczne incydenty przy granicy polsko-białoruskiej. W czwartek 6 czerwca w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł 21-letni żołnierz, który 28 maja został ugodzony nożem przez jednego z migrantów.
3 czerwca grupa cudzoziemców w rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Białowieży podczas próby nielegalnego przekraczania granicy z Polską rzucała konarami drzew, strzelała z procy oraz rozpylała gaz w kierunku polskich patroli. Jeden z funkcjonariuszy Straży Granicznej został uderzony konarem drzewa w głowę, w okolice oka. Został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Od początku tego roku w atakach na polskie patrole ochraniające granicę polsko-białoruską zostało rannych w sumie 8 funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Kryzys migracyjny przy granicy polsko-białoruskiej został zainspirowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki, który w 2021 r. zwabił migrantów złudną obietnicą łatwego przedostania się do państw Unii Europejskiej. W kulminacyjnym punkcie tysiące cudzoziemców koczowały na terenie Białorusi, przy granicy z Polską
Czytaj też:
Bosak o rozkazach dla żołnierzy na granicy. „Może się okaże, że nie dostają żadnych”Czytaj też:
Sikorski składa obietnicę po śmierci żołnierza. „Władze białoruskie poniosą konsekwencje”