Tomasz Janeczek jest odpowiedzialny za prokuraturę wojskową. W piątek premier Donald Tusk poinformował, że zostanie odwołany z funkcji. „Jeszcze dziś prześlę stosowne pismo do Pana Prezydenta” – poinformował premier.
O prokuratorze nominowanym jeszcze za czasów Zbigniewa Ziobro zrobiło się głośno w związku z aresztowaniem polskich żołnierzy, którzy mieli przekroczyć swoje uprawnienia podczas odpierania ataku migrantów na polsko-białoruskiej granicy. W czwartek Onet informował, że na przełomie marca i kwietnia żołnierze, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierającej grupy migrantów, zostali zatrzymani. Obecnie przebywają na wolności.
Strzały na granicy i zatrzymanie żołnierzy. Tomasz Janeczek odpowiedział oświadczeniem
6 maja 2024 r. Tomasz Janeczek wyraził pisemną zgodę na objęcie tej sprawy zwierzchnim nadzorem służbowym.
Prokurator przekonywał, że z powodu „blokady wprowadzonej przez Adama Bodnara” nie otrzymał przez ponad półtora miesiąca żadnej informacji o „zajściach na granicy, jak i o późniejszych krokach procesowych podjętych przez prokuratora”.
„Odnośnie do ujawnionych w mediach wydarzeń na białoruskiej granicy – zatrzymania polskich żołnierzy i skucia ich kajdankami – oświadczam, że dowiedziałem się o szczegółach tego wydarzenia dopiero z mediów. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna, wbrew elementarnym zasadom obowiązującym w polskiej prokuraturze, wręcz karykaturalna. Niestety wynika bezpośrednio i wyłącznie z pozaprawnych decyzji Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara” – informował prokurator w oświadczeniu opublikowanym przez Stowarzyszenie Ad Vocem.
Według prokuratora Janeczka prokurator generalny bezprawnie pozbawił go możliwości wykonywania obowiązków służbowych w pełnym zakresie wskazanym ustawą. „Wprowadził m.in. zakaz przekazywania do mnie szczegółowych informacji o trwających postępowaniach. Decyzje ministra zostały podjęte wbrew przepisom ustawy Prawo o prokuraturze, a także łamią regulacje wewnętrzne Prokuratury Krajowej” – dodał.
Czytaj też:
Były poseł otrzymał zdjęcie od żołnierzy na granicy. „To naraża ich na niebezpieczeństwo”Czytaj też:
Bodnar o aresztowanych żołnierzach. Proponuje rozwiązanie. „System na wzór amerykańskiego JAG”