Andrzej Duda wywołał prawdziwą burzę swoimi słowami. Prezydent odniósł się do planowanej rewolucji kadrowej w polskich placówkach dyplomatycznych, o co od wielu tygodni toczy spór z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Głowa państwa stwierdziła, że Radosław Sikorski zamierza odwołać z ambasady w Portugalii Joannę Pilecką, która sprawuje funkcję od 2021 roku.
– Minister chce odwołać z ambasady w Lizbonie ambasador Joannę Pilecką, która jest młodszą krewniaczką rotmistrza Pileckiego, ale bardzo chce wysłać jako polskiego ambasadora pana Ryszarda Schnepfa, którego tata, razem z Sowietami uczestniczył w Obławie Augustowskiej przeciwko Polakom – grzmiał Andrzej Duda.
Andrzej Duda uderzył w ambasadorów. Jest reakcja
Prezydent zapowiedział, że nie wyrazi zgody na nominację dla kogokolwiek, kto należał do tzw. Konferencji Ambasadorów, bo dla niego ci ludzie wielokrotnie kompromitowali Polskę i są niegodni tytułów ambasadorów i tego, by reprezentować Polskę.
Wypowiedź głowy państwa oburzyła szefa Konferencji Ambasadorów. Jest to organizacja zrzeszająca 38 byłych polskich ambasadorów, którzy krytykowali politykę zagraniczną rządu PiS. – To szokująca wypowiedź, bo padła z ust głowy państwa. Pełniący funkcję prezydenta powinien szczególnie ważyć słowa. Taki sposób traktowania doświadczonych dyplomatów jest nie do przyjęcia – komentował prezes Piotr Ogrodziński.
Rodzina rtm Pileckiego reaguje na słowa Andrzeja Dudy
Oświadczenie wydała także rodzina rotmistrza Witolda Pileckiego. Wnuczki więźnia Auschwitz i bohatera Powstania Warszawskiego – Anna Pilecka-Godlewska, Beata Pilecka-Różycka, Małgorzata Kosior i Dorota Optułowicz McQuaid podkreśliły, że ambasadorka Polski w Portugalii nie jest ich rodziną. „Joanna Pilecka nie jest naszą krewną. Uprzejmie prosimy prezydenta Andrzeja Dudę i innych o nieużywanie – kolejny raz – imienia naszego dziadka Witolda Pileckiego w grze politycznej” – zaapelowały.
Czytaj też:
Tusk zwrócił się z prośbą do Dudy. Takiego kroku premiera się nie spodziewanoCzytaj też:
Nowe fakty ws. człowieka Macierewicza przy NATO. Duda był przeciwny, przekonał go Kaczyński