Incydenty podczas wyborów do PE. PKW podała najnowsze dane

Incydenty podczas wyborów do PE. PKW podała najnowsze dane

Wybory do PE 2024
Wybory do PE 2024 Źródło:PAP / Marian Zubrzycki
Pijany mąż zaufania, pijani członkowie komisji i pijany mężczyzna, który przewrócił urnę wyborczą. Jak się okazuje, to alkohol jest główną przyczyną incydentów podczas wyborów do PE.

W czasie konferencji prasowej sędzia Trybunału Konstytucyjnego Wojciech Sych z Państwowej Komisji Wyborczej poinformował o incydentach, do których doszło w czasie wyborów do Parlamentu Europejskiego. – Nie odnotowano żadnych wydarzeń nadzwyczajnych z udziałem policji ani żadnych, które mogłyby mieć wpływ na przebieg wyborów – podkreślił.

— W dwóch przypadkach członkowie komisji byli pod wpływem alkoholu. Fakty te zostały ujawnione przez przewodniczących lub wiceprzewodniczących komisji. Policja wykonała odpowiednie czynności — dodał zastępca szefa PKW.

Incydent podczas wyborów do PE w Warszawie

Do zaskakującej sytuacji doszło podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego w Warszawie. W jednym z lokali wyborczych pojawił się mężczyzna, który jako dokument tożsamości przedstawił paszport. Gdy otrzymał kartę do głosowania, chciał wyjść z lokalu wyborczego, w celu skonsultowania z jednym z członków rodziny, na kogo ma zagłosować.

Po tym jak komisja wyborcza wyjaśniła mu, że nie ma takiej możliwości, niedoszły wyborca rozerwał kartę, po czym wrzucił jej części do urny wyborczej. Następnie wyborca w czasie rozmowy z członkami komisji, umieścił w urnie również drugą część przedartej kartki oraz swój paszport.

Wybory do PE. Alkohol przyczyną incydentów

Do lokalu wyborczego przy ulicy Łużyckiej w Świebodzinie przyszedł mężczyzna, który przewrócił urnę z kartami do głosowania. Na miejsce został wezwany policyjny patrol. Jak się okazało, 44-latek był kompletnie pijany. – Badanie alkomatem wykazało 2,6 promila alkoholu – przekazał asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. W związku z tym mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. To jednak nie koniec przykrych konsekwencji. Policja zakwalifikowała zachowanie 44-latka jako zakłócenie ładu i porządku i zapowiedziała, że skieruje do sądu wniosek o ukaranie 44-latka.

To nie koniec alkoholowych incydentów podczas wyborów do PE. Wcześniej w jednej z komisji w gminie Kurzętnik w województwie warmińsko-mazurskim pojawił się nietrzeźwy mąż zaufania. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Za swoje przewinienie będzie odpowiadał z art.70 kodeksu wykroczeń.

Czytaj też:
NA ŻYWO: Polacy zagłosowali w wyborach do PE. Historyczne zwycięstwo KO!
Czytaj też:
Wybory do PE 2024. Wyniki poznamy później niż zwykle. Co z sondażem exit poll?