Wicemarszałek Sejmu był gościem w programie Bogdana Rymanowskiego na antenie Radia ZET.
Zgorzelski: „PSL było, jest i będzie”
Piotr Zgorzelski w nawiązaniu do wstępnych wyników PSL-Trzeciej Drogi do Europarlamentu zacytował słowa Winstona Churchilla. — Porażka nigdy nie jest ostateczna, sukces nigdy nie jest totalny, liczy się tylko odwaga. W PSL, w Trzeciej Drodze odwagi nie brakuje i jedziemy do przodu! To, co było wczoraj, już jest historią. Trzeba pisać nowe wydarzenia, patrzeć w przyszłość — powiedział polityk odnosząc się do niecałych 7 procent, jakie koalicja otrzymała we wczorajszym głosowaniu. — PSL było, jest i będzie, ci, co PSL skreślali, zawiedli się — dodał.
Dziennikarz zauważył, że Zgorzelski nie powiedział „Trzecia Droga”, tylko „PSL” i zapytał polityka, czy ten się odcina od koalicjanta.
— Nie, jesteśmy jednym projektem politycznym, który 15 października przywrócił Polakom nadzieję, a Polsce demokrację. I to są ważne rzeczy — skwitował wicemarszałek Sejmu.
Zgorzelski o propozycji Sasina: „My na randkę z wampirem się nie wybieramy”
Polityk PSL odniósł się do pytania Rymanowskiego, co sądzi o propozycji Prawa i Sprawiedliwości, jaka padła z ust Jacka Sasina. Skierowana była do Władysława Kosiniaka-Kamysza; była to oferta zakładająca angaż szefa MON na premiera rządu. — Nie spodziewałbym się tego, ale my na randkę z wampirem się nie wybieramy. — Jacek Sasin to wampir? — dopytał dziennikarz.
— Całe to środowisko, proszę popatrzeć historycznie, jak kończą koalicjanci i sojusznicy PIS. Gdzie jest dziś Andrzej Lepper; możemy tylko westchnąć i spojrzeć w górę. Gdzie Gowin, co z kolejnym koalicjantem, Solidarną Polską? Pewnie połowa z nich będzie miała problemy — powiedział.
Podkreślił, że nie ma mowy o zmianie władzy w tej kadencji. — Absolutnie. Polacy postawili na partie demokratyczne, powiedzieli PiS-owi: nie — podkreślił.
Czytaj też:
Niedyskrecje parlamentarne. Gorzkie żale PiS-u, szok Trzeciej Drogi i euforia POCzytaj też:
Triumf kobiet Konfederacji. „Nauczyliśmy się na błędach”