W wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego 26 obecnych posłów zwolni mandat w Sejmie RP i uda się do Brukseli. Ich miejsce zajmą politycy z kolejnymi najwyższymi wynikami na listach komitetów w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Pełną listę nowych posłów (w kolejności alfabetycznej) zamieścił analityk Radek Karbowski. Będą to:
- Lidia Czechak (PiS)
- Barbara Grygorcewicz (PO)
- Bożenna Hołownia (bezpartyjna, poparcie PL2050)
- Urszula Koszutska (PO)
– Aleksandra Kot (Nowoczesna)
– Piotr Kowal (Nowa Lewica)
- Michał Kowalski (PiS)
– Maria Koźlakiewicz (PO)
-Jarosław Krajewski (PiS)
- Katarzyna Królak (Nowoczesna)
- Wioletta Kulpa (PiS)
- Bożena Lisowska (PO)
- Grzegorz Macko (PiS)
- Jerzy Meysztowicz (Nowoczesna)
- Krzysztof Mieszkowski (Nowoczesna)
- Anna Paluch (PiS)
- Krzysztof Piątkowski (PO)
- Michał Połuboczek (Nowa Nadzieja)
- Mariusz Popielarz (PO)
- Magdalena Roguska (PO)
- Rafał Romanowski (PiS)
- Henryk Smolarz (PSL)
- Marta Stożek (Lewica Razem)
- Krzysztof Szymański (Ruch Narodowy)
- Włodzimierz Tomaszewski (PiS)
- Maciej Tomczykiewicz (PO)
Do Sejmu dostanie się m.in. 24-letnia krakowska radna Aleksandra Kot, która zastąpi Jagnę Marczułajtis-Walczak.
W rozmowie z Interią Kot powiedziała, że spodziewała się takiego obrotu spraw, ale musi minąć jeszcze trochę czasu, aby to do niej dotarło. W wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego mandaty zdobyli Bartłomiej Sienkiewicz i Jagna Marczułajtis-Walczak. Ich miejsce zajmą Jerzy Meysztowicz i Aleksandra Kot.
Zadeklarowała, że chce dalej pracować dla Krakowa i regionu. – Oprócz tego chcę się skupić na pracy na rzecz kobiet i społeczności LGBT. To są te rzeczy, które są dla mnie bliskie. Jako przedstawicielka młodego pokolenia chcę się skupić także na problemach młodzieży czy studentów, z którymi musimy się mierzyć. Wiele młodych osób głosowało na mnie w wyborach do Sejmu, chcąc mieć w parlamencie swojego przedstawiciela. Teraz chcę pokazać, że nie były to głosy zmarnowane – zapewniła.
Tym samym najmłodszym posłem nie będzie już 25-letni poseł niezrzeszony Adam Gomoła, który w marcu został wykluczony z Polski 2050. Powodem było ujawnienie stenogramu, z którego wynikało, że Gomoła nakłaniał jednego z polityków do wpłaty 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego.
Czytaj też:
Wybory przyniosą wielkie zmiany w Sejmie. Kto pojawi się przy Wiejskiej?Czytaj też:
Suwerenna Polska zdobyła dwa mandaty. Zbigniew Ziobro chwali się sukcesem