Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Funkcjonariusze w swoim komunikacie, że dotyczy ono zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się czerpaniem korzyści z cudzego nierządu.
Kilkadziesiąt kobiet pracowało w ich „mieszkaniówkach”
Jak się okazało, członkowie gangu od kilku lat na terenie Warszawy zajmowali się prowadzeniem mieszkaniowych agencji towarzyskich. Dowody wskazują na to, że że w tym czasie w kilku „mieszkaniówkach” w Warszawie mogło „pracować” kilkadziesiąt kobiet świadczących usługi. Przestępcy werbowali kobiety między innymi za pośrednictwem portali internetowych.
Zgodnie z ustaleniami śledczych, członkowie grupy organizowali podwładnym miejsce pracy, umawiali klientów, a także zapewniali bezpieczeństwo pracy. W zamian za to kobiety oddawały im połowę zarobionych pieniędzy.
Wśród „pracowniczek” w agencjach były obywatelki Polski, Ukrainy czy Białorusi. Według śledczych grupa przestępcza mogła na swoim procederze zarobić niemal pół miliona złotych.
Zatrzymano cztery osoby, w tym dwóch kierowników grupy
Mundurowi prowadzili działania na na terenie Warszawy oraz województwa lubelskiego. Zatrzymano cztery osoby w wieku od 35 do 52 lat. Zabezpieczono także sprzęt: mowa o kilkudziesięciu telefonach komórkowych, laptopach i aparatach fotograficznych.
„Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie należące do podejrzanych w wysokości blisko 100 tysięcy złotych” — czytamy w komunikacie.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące przestępstw związanych z wolnością seksualną i obyczajnością oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Może im za to grozić kara pozbawienia wolności do 10 lat. Dwóm zatrzymanym przedstawiono zarzut kierowania tą grupą i to właśnie oni, decyzją Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto, zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Czytaj też:
Kolejne problemy adwokata od „trumny na kółkach”. Nowe zarzuty dla Pawła K.Czytaj też:
Psa wyrzucił przez balkon, kota zamknął w piekarniku. Zatrzymała go policja