Michał Kołodziejczak zdobył się na nietypowy gest. Wiceminister rolnictwa postanowił sprawić uczniom ze szkół w swoim okręgu wyborczym prezent z okazji zakończenia roku szkolnego. O szczegółach inicjatywy polityka Koalicji Obywatelskiej opowiedział właściciel jednej z księgarni w Koninie.
„Poseł ziemi konińskiej Michał Kołodziejczak znowu zaskoczył. Wpadł bowiem na pomysł, aby na zakończenie roku szkolnego podarować szkołom książki” – opisał Jacek Wiśniewski. „Wyobrażacie sobie państwo? Książki! Ale to jeszcze nic. Książki te zamówił nie w internecie, ani w sieciówce, ale w lokalnej, konińskiej księgarni” – dodał właściciel lokalu.
Jacek Wiśniewski przyznał, że chociaż prowadzi swój biznes od blisko 30 lat, taka sytuacja wydarzyła się po raz pierwszy.
Michał Kołodziejczak z kontrolą w sklepie
Kilka dni wcześniej Michał Kołodziejczak wziął pod lupę warzywa i owoce, które są sprzedawane przez duże sieci handlowe. Polityk chciał sprawdzić ich pochodzenie. „Zobaczcie, w jaki sposób oszukuje się w sklepach w Polsce. Tutaj w skrzynce ziemniaki, podpisane jako z Polski. A tutaj worek, z którego są wyciągane. I tu już jest jasna informacja: to są ziemniaki z Egiptu. Pomyślelibyście, że w Polsce jemy ziemniaki z Egiptu?” – dopytywał.
Wiceszef resortu rolnictwa zapowiedział, że właśnie z tego powodu ma zamiar nadal prowadzić swoje kontrole w sklepach dużych sieci. „Będziemy wprowadzać zmiany w znakowaniu oraz w karaniu właśnie takich delikwentów, którzy przyczyniają się, po pierwsze, do wprowadzania w błąd ludzi, a po drugie: osłabiają naszą gospodarkę” – podkreślił. Polityk Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, że kontrole przeprowadza wspólnie z Inspekcją Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS).
Czytaj też:
Kulisy rozgrywek na Lewicy. Łukasz Kohut: Biedroń nie był w stanie mi tego wybaczyćCzytaj też:
„Niedyskrecje”. Tusk królem podwórka. Kosiniak-Kamysz już nie chce współpracy z Hołownią?