„Sąd mnie właśnie uniewinnił w spawie karnej wytoczonej mi przez Janusza Palikota i jego mecenasa Jacka Dubois za moje wpisy na temat jego biznesów!” – poinformował w środę Jan Śpiewak. Polityk złożył pozew przeciwko aktywiście niemal dwa lata wcześniej.
Janusz Palikot pozwał aktywistę. Poszło o wpis
W ocenie oskarżyciela i jego przedstawicieli doszło wówczas do naruszenia dóbr osobistych polityka. Przedmiotem sporu był wpis opublikowany w serwisie X (dawniej Twitter), w którym Śpiewak nazwał Palikota i jego byłego współpracownika Kubę Wojewódzkiego „arcypatusami”, a w odniesieniu do samego polityka posłużył się również określeniem „bandyta”.
W tym samym wpisie aktywista poinformował, że złożył do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Palikota i Wojewódzkiego przestępstwa z art. 452 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi w związku z ich działalnością w branży napojów alkoholowych.
Jan Śpiewak uniewinniony. „Wolność słowa obroniona”
Polityk odpowiedział aktywiście, zapewniając, że nie naruszali prawa. Postanowił też pozwać go o ochronę dóbr osobistych. – Ja na swoje życie zarabiam pracą, on zbiera pieniądze od ludzi wierzących, że walczy o coś ważnego. Niech walczy, ale bez inwektyw. Wierzę, że sąd wytłumaczy mu, czym jest dopuszczalna krytyka – komentował wówczas sytuację Palikot.
Z informacji przekazanych przez Śpiewaka wynika jednak, że po niemal dwóch latach w sprawie doszło do uniewinnienia. „Wolność słowa obroniona. Będę dalej pilnować, żeby Janusz Palikot odpowiedział za swoje machlojki” – zapowiedział aktywista we wpisie opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter). Polityk nie odniósł się jeszcze do decyzji wymiaru sprawiedliwości.
twitterCzytaj też:
Kuba W. i Janusz P. oskarżeni o nielegalną reklamę alkoholuCzytaj też:
Patryk Jaki wysyła sędziego Igora Tuleyę na szkolenie. „Mnie nie zastraszy”