Projekt zakłada zakaz używania fajerwerków kategorii F3 przez osoby fizyczne.
W tej sprawie politycy KO zorganizowali konferencję, w trakcie której tłumaczyli, że chodzi o „najgłośniejszą” dostępną dla przeciętnego Kowalskiego pirotechnikę; do używania wyższej kategorii uprawnienia mają tylko profesjonaliści.
Jak wskazali autorzy projektu, w wyjątkowych sytuacjach rada gminy miałaby mieć prawo uchylić zakaz. Za jego złamanie ma grozić areszt lub kara grzywny. Zasądzoną kwotę będzie trzeba wpłacić na cel związany z ochroną zwierząt.
Jeżeli ustawa zostanie przegłosowana przez Sejm, zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
„Można przyjść na pokazy laserowe”
Jak podkreślił jeden z autorów projektu, Jacek Karnowski z KO, „nie ma ceny urwanej ręki, wybitego oka czy zaginionego zwierzęcia”. – Nie ma też ceny budynku spalonego – dodał i zaznaczył, że można przyjść na laserowe pokazy lub wybrać inną formę zabawy.
Patryk Jaskulski z KO wspomniał z kolei o pozytywnym skutku tej ustawy, jakim jest dbałość o środowisko i jakość powietrza. – Dlatego będziemy apelować, żeby wszyscy, ponad podziałami zagłosowali za – mówił. – Jednym z nich jest dbałość, ochrona środowiska. Tysiące toksyn w nowy rok i sylwestra trafia do powietrza. To problem nie tylko osób chorych na astmę, ale każdy na tym cierpi – dodał.
Jego zdaniem krajobraz miast i wsi po imprezie sylwestrowej także na tym cierpi, a sprzątanie trwa kilka dni. – Nie zapominamy też o tym, że ten czas to czas najbardziej intensywnej pracy dla zespołów ratownictwa medycznego, chirurgów, bo dochodzi do wielu wypadków, także z udziałem dzieci – powiedział Jaskulski.
Zakaz ma być nadzieją dla przestraszonych zwierząt
Politycy zaznaczali, że fajerwerki są niezwykle szkodliwe w kontekście zwierząt. Niektóre z nich, uciekając w popłochu tracą życie. – Fajerwerki i huk z tym związany powoduje paniczną ucieczkę, która kończy się niejednokrotnie śmiertelnie – mówiła obecna na wspomnianej konferencji Renata Wójcik z Fundacji Ktoś.
Podkreśliła, że w trakcie sylwestra jako fundacja muszą „zapewniać dodatkowy personel czy wolontariuszy, żeby pomóc tym zwierzętom przejść najgorsze chwile”. Dodała, że będą próbowali przeforsować koncept całkowitego zakazu fajerwerków.
twitterCzytaj też:
Tragiczna noc dla dzikich zwierząt. „W Polsce nigdy się to nie zmieni”Czytaj też:
Dolny Śląsk. Pies był przerażony hukiem petard. Wskoczył do pociągu