Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” opublikowało listę 15 kolejnych osób uznanych za więźniów politycznych Łukaszenki. Wśród nich jest Polak, Tomasz Biaroza.
W oświadczeniu z 19 czerwca obrońcy praw człowieka przekazali, że władze Białorusi nadużywają prawa karnego i stosują nadmiernie surowe środki odpowiedzialności wobec protestujących i dysydentów za popełnienie czynów, które nie pociągnęły za sobą poważnych konsekwencji, często mających oczywiste cechy sztucznej prowokacji.
Więźniowie polityczni Łukaszenki. Na liście Polak
Na liście osób uznanych za więźniów politycznych znalazł się Polak, Tomasz Biaroza. Obywatel Polski został oskarżony o szpiegostwo (z art. 358 kodeksu karnego Białorusi) i działalność agenturalną (art. 358.1 kk). Jego proces odbył się latem ubiegłego roku, za zamkniętymi drzwiami Sądu Okręgowego w Brześciu. Wyrok wydał sędzia Siarhiej Bereziuk, ale nie został on ogłoszony publicznie.
Wiadomo, że Polak trafił do kolonii karnej, ale działacze Wiasny nie wiedzą, do której i na jak długo. Z art. 358.1 kk (działalność agenturalna) na 6 lat kolonii karnej skazana została także obywatelka Litwy i Białorusi Alona Romanovskienė. Była ona kierowniczką działu promocji białoruskiego sanatorium Belorus, działającego w Druskienikach na Litwie.
Na początku 2024 r. w Białorusi miała miejsce kolejna fala przeszukań i masowych zatrzymań. Celembyli więźniowie polityczni i ich rodziny. Zatrzymano co najmniej 24 osoby.
„Masowe przeszukania i zatrzymania, w tym byłych więźniów politycznych i ich krewnych, odbywają się w tych godzinach w całej Białorusi. W kraju przeprowadzono setki przeszukań i zatrzymań. Głównym powodem są darowizny dla organizacji pozarządowych. Takie działania są zbrodniami przeciwko ludzkości w formie prześladowań motywowanych politycznie” – informował w mediach społecznościowych były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka.
Biełsat informuje, że łącznie w białoruskich aresztach i więzieniach przetrzymywanych jest obecnie 1 411 więźniów politycznych. Są wśród nich etniczni Polacy i obywatele Polski. W więzieniu wciąż przebywa działacz polskiej mniejszości, dziennikarz Andrzej Poczobut.
Czytaj też:
Żona Poczobuta nie ma z nim kontaktu. „Mam nadzieję, że to tylko karcer”Czytaj też:
Ma polskie obywatelstwo. W Białorusi grozi mu 15 lat więzienia za „zdradę stanu”