Liczne zastępy strażaków gaszą duży pożar, jaki wybuchł w zakładzie lakierniczym w Pcimiu (Małopolskie).
Ogień w budynku pojawił się około godziny 14. Sytuacja nie jest jeszcze opanowana.
Młodszy kapitan Hubert Ciepły z Małopolskiej Komendy Wojewódzkiej PSP na antenie TVN24 udzielił więcej informacji. – O 14:20 otrzymaliśmy zgłoszenie. Hala o wymiarach 20 na 100 metrów, pożar w całości objął halę. W tym momencie na miejscu pracują 22 pojazdy straży pożarnej, prawie 100 strażaków. Na szczęście nie mamy osób poszkodowanych, wszyscy pracownicy opuścili zakład przed powstaniem tego pożaru – mówił strażak.
Apel do kierowców i okolicznych mieszkańców
Przestrzegł także kierowców. – W tym momencie jest bardzo duże zadymienie. To główna droga z Krakowa do Zakopanego, kierowcy muszą mieć się na baczności. Strażacy mają takie utrudnienie, że woda jest dowożona na miejsce przez pojazdy. Stąd taka duża liczba pojazdów na miejscu. Walka z pożarem jeszcze trwa – informował o godzinie 15:30.
– Apelujemy do mieszkańców, by zamknęli okna, drzwi, jeżeli mają taką możliwość, żeby nie wychodzili na zewnątrz. Strażacy pracują w specjalnych aparatach ochrony dróg oddechowych – dodał.
facebookCzytaj też:
Ogromny pożar zakładu chemicznego w Oświęcimiu. Słup ognia widać z dalekaCzytaj też:
Pożar hali w Trzebiechowie. Ogień zajął budynek z mieszkaniami dla obcokrajowców