Giertych w ostrych słowach do Stanowskiego. „Posłuchaj, nieuku skończony”

Giertych w ostrych słowach do Stanowskiego. „Posłuchaj, nieuku skończony”

Krzysztof Stanowski, Roman Giertych
Krzysztof Stanowski, Roman Giertych Źródło:PAP / Tytus Żmijewski, Piotr Polak
Włodzimierz Cimoszewicz został uniewinniony od zarzutu potrącenia rowerzystki. Sprawę skomentował Krzysztof Stanowski, a na odpowiedź nie musiał długo czekać. W ostrych słowach do dziennikarza zwrócił się Roman Giertych, wypominając mu nieznajomość prawa.

Jak informowaliśmy wcześniej, Sąd Rejonowy w Hajnówce (Podlaskie) wydał wyrok ws. Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier był oskarżony o potrącenie rowerzystki na przejściu dla pieszych. Dodatkowo jego samochód nie miał ważnych badań technicznych. Do zdarzenia doszło w maju 2019 roku. Prokuratura zarzuciła Cimoszewiczowi ucieczkę z miejsca zdarzenia. Portącona 70-latka miała złamaną kość podudzia oraz doznała otarć twarzy i dłoni.

Sąd umorzył jednak sprawę z powodu przedawnienia. Od popełnienia wykroczenia minęły trzy lata. Wyrok jest nieprawomocny.

Teraz do sprawy odniósł się Krzysztof Stanowski. W swoich mediach społecznościowych napisał: „Czy coś się w tym kraju nie przedawnia? Lis się przedawnił, Adamowicz się przedawniła, Cimoszewicz się przedawnił” – czytamy we wpisie zamieszczonym na jego profilu na platformie X.com (dawniej Twitter).

„Posłuchaj, nieuku skończony”

Na te słowa zareagował Roman Giertych, polityk z ramienia Koalicji Obywatelskiej, adwokat. W ostrych słowach zwrócił się do Krzysztofa Stanowskiego. „Posłuchaj nieuku skończony” – rozpoczął wpis w odpowiedzi na post dziennikarza.

„W procesach o przestępstwa drogowe prawie zawsze wykroczenia się przedawniają. Sąd nie może ukarać za wykroczenie, skoro bada przestępstwo. Prokuratura nie może oskarżać o wykroczenie póki oskarża o przestępstwo. W przeciwnym razie samo sobie by zaprzeczała” – wyjaśnił Roman Giertych i dodał, że Stanowski „zamiast żałować, że niewinny człowiek był przez lata targany niesłusznie po sądach, rozkręca nagonkę”.

„To że się coś przedawniło, nie oznacza, że Cimoszewicz był winny wykroczenia. Przedawnienie to negatywna przesłanka procesowa, która wyklucza badanie winy” – zakończył adwokat.

twitterCzytaj też:
Galeria we Wrocławiu znów szokuje. Stanowski uderzył pięścią w stół
Czytaj też:
Stanowski ostro o sytuacji przy granicy z Białorusią. „Jestem wściekły”