Od lat prawnicy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i inne organizacje pozarządowe alarmują, że nadmierne stosowanie tymczasowego aresztowania w Polsce stanowi systemowy problem, który wymaga rozwiązania. Według Court Watch Polska przez polskie areszty przewija się rocznie ponad 20 tys. osób. Z najnowszego raportu fundacji wynika, że 42 proc. sędziów rozpoznających wnioski aresztowe w latach 2017-2021 nie oddaliło ani jednego wniosku. Polska jest na trzecim miejscu wśród 21 państw europejskich pod względem intensywności stosowania tymczasowego aresztowania.
Wiceminister zapowiada zmiany
W lutym wiceminister Arkadiusz Myrcha, pytany o nadużywanie tymczasowego aresztowania, mówił o "palącym problemie i potrzebie pilnych zmian". Dziś deklaruje, że ustawa, która ma ograniczyć ten proceder trafi pod obrady Sejmu po wakacjach.
– Jesteśmy na finiszu – mówi wiceminister Myrcha w wywiadzie dla Wprost.pl. – To będzie duża nowelizacja przygotowana przez komisję kodyfikacyjną prawa karnego, powołaną przy ministrze sprawiedliwości.
Mniej aresztowań
W projektowanej ustawie znajdą się postulaty organizacji pozarządowych, które od lat zwracały uwagę na problem nadmiernego stosowanie tymczasowych aresztowań. Zmianie ulegną m.in. przesłanki i zasady przedłużania tymczasowego aresztowania, co ma doprowadzić do urealnienia wniosków.
– Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania ma zapewnić przede wszystkim sprawność tego postępowania, a nie być karą samą w sobie – powiedział Arkadiusz Myrcha.
Czytaj też:
Odszkodowanie za błędy organów państwa to droga przez mękę. „Oto jeden z powodów”Czytaj też:
Prokuratura chce aresztu dla posła Suwerennej Polski. „Zemsta Tuska i Giertycha”