Niebezpieczna roślina w polskim mieście. Barszcz Mantegazziego powoduje oparzenia

Niebezpieczna roślina w polskim mieście. Barszcz Mantegazziego powoduje oparzenia

Barszcz Mantegazziego
Barszcz Mantegazziego Źródło: Wikimedia Commons / Jean-Pol GRANDMONT / CC BY-SA 3.0
W Krośnie wyrósł barszcz Mantegazziego. Roślina stwarza zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Skojarzenie z barszczem Sosnowskiego jest słuszne.

Barszcz Mantegazziego, zwany także barszczem kaukaskim, został odkryty na Podkarpaciu. To gatunek niezwykle inwazyjnej rośliny.

Barszcz Mantegazziego stwarza zagrożenie dla lokalnego ekosystemu

O niebezpiecznym znalezisku władze Krosna poinformowały 24 czerwca. Widząc roślinę, trzeba bardzo uważać, bo po dotknięciu mogą wystąpić nieprzyjemne dolegliwości. Kauaski barszcz może „wywołać fotodermatozy, rumień i pęcherze wypełnione cieczą surowiczą” – przestrzegają władze miasta na krosno.pl.

Roślina w sprzyjających warunkach jest w stanie osiągnąć nawet pięć metrów wysokości. Furanokumaryny, które znajdą się na skórze po kontakcie z barszczem, potrafią wywołać silne oparzenia – o ile ciało zostanie dodatkowo wystawione na działanie promieni słonecznych (ultrafioletu). Lekarze zwykle stwierdzają u poszkodowanego II, lub nawet III poziom uszkodzenia skóry (zależny m.in. od głębokości ran).

Jest groźny, ale nieco mniej, niż barszcz Sosnowskiego

Barszcz kaukaski negatywnie wpływa na faunę i florę, zagrabiając roślinom i zwierzętom ich teren, co jest możliwe dzięki kilku cechom. „Inwazję ułatwiają znaczne rozmiary barszczu, wysoki potencjał regeneracyjny, duża liczba wytwarzanych nasion i ich długa zdolność kiełkowania, właściwości allelopatyczne i toksyczny sok, który jest skutecznym mechanizmem obronnym przeciwko roślinożercom” – wyjaśnia Generalne Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Władze Krosna podkreślają, że ostatecznie barszcz Mantegazziego nie jest aż niebezpieczny, jak dobrze znany Polakom, m.in. dzięki kampaniom medialnym, barszcz Sosnowskiego. Heracleum sosnowskyi powoduje o wiele groźniejsze oparzenia skóry, podobne do takich, jakie występują po polaniu wrzątkiem, czego następstwem są ropne pęcherze gojące się nawet przez kilka lat.

Czytaj też:
Leśnik sfilmował tajemniczego owada. „Prześliczny, o bajkowym ubarwieniu”
Czytaj też:
Wyjątkowe odkrycie w Egipcie. „Mumie wykazują oznaki anemii, gruźlicy, osteoporozy”

Źródło: krosno.pl / Wikipedia / projekty.gdos.gov.pl