Niebywała popularność i rekordowe koncerty Podsiadły. A może prezydentura? Polacy odpowiedzieli

Niebywała popularność i rekordowe koncerty Podsiadły. A może prezydentura? Polacy odpowiedzieli

Dawid Podsiadło
Dawid Podsiadło Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Tylko 11,5 proc. badanych byłoby skłonnych oddać swój głos w wyborach prezydenckich na Dawidę Podsiadłę – wynika z badania agencji SW Research, przeprowadzonego na potrzeby nowego wydania tygodnika „Wprost”.

Podsiadło jest najlepszym, co mogło się Polsce przytrafić. Jest lekiem na wszystkie nasze narodowe kompleksy, niedomagania, słabości. Jest odpowiedzią na wieczne tłumaczenie, dlaczego nam się nie udaje, bo „przecież zawsze mieliśmy gorzej i trudniej”. Jemu się udało. Po prostu. Wspiął się na szczyt i trwa na nim, choć wielu „w jego butach” spadłoby pogruchotanych. Na łeb – pisała w sierpniu 2023 roku dziennikarka „Wprost” Paulina Socha-Jakubowska.

Do recenzji koncertu skłonił wówczas Paulinę frekwencyjny rekord, bo Dawid Podsiadło zagrał dla 80 tysięcy osób, bijąc tym samym wszelkie rekordy frekwencyjne.

W weekend 22-23 czerwca 2024 roku przebił sam siebie, bo na Stadionie Śląskim podczas dwóch dni koncertowych zgromadził po 88,5 tys. uczestników każdego dnia. Łącznie, na siedmiu koncertach z jego stadionowej trasy bawiło się około pół miliona ludzi! To fenomen, obok którego – niezależenie od muzycznego gustu – trudno przejść obojętnie. I to między innymi dlatego najbliższą okładkę tygodnika „Wprost” poświęcamy właśnie Dawidowi Podsiadle.

„Dawid Podsiadło pokazał, że wyobraźnia nie ma granic i w Polsce możliwa jest realizacja projektów komercyjnych, które jeszcze kilkanaście lat temu nikomu nie przyszłyby do głowy” – pisze w artykule do najnowszego wydania „Wprost” Maciej Drzażdżewski.

Przy okazji postanowiliśmy sprawdzić (jak się okazało – nieco na wyrost), jak niebywała popularność artysty ma się do jego – całkowicie hipotetycznych – szans na prezydenturę i zadaliśmy Polakom pytanie:

Czy byłbyś skłonny oddać swój głos na Dawida Podsiadłę, gdyby kandydował na urząd prezydenta Polski?

Wyniki badania przeprowadzonego dla „Wprost” przez agencję SW Research nie pozostawiają złudzeń. Koncertowe rekordy nie przekładają się na ewentualne polityczne sympatie.

Tylko 11,5 proc. badanych byłoby skłonnych oddać swój głos w wyborach prezydenckich na Dawidę Podsiadłę. 65,4 proc. respondentów wskazało odpowiedź „nie”, a 17,3 proc. – „nie wiem”. Z kolei 5,8 proc. twierdzi, że nie zna takiej osoby.

Młodzi częściej na „tak”

Piszemy „tylko 11,5 proc”., ale gdyby spojrzeć na sondaże, w których zbadano poparcie dla całkiem realnych kandydatów, to okazałoby się, że to więcej niż zdobywają osoby z politycznego świecznika. W sondażu United Surveys przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski na początku czerwca, mniej głosów uzyskał np. Szymona Hołownia (10,2 proc.).

Choć oczywiście mamy świadomość, że porównywanie takich sondaży nie ma większego sensu...

Źródło: WPROST.pl