Bielawa. Awionetka runęła na pole, pilot zabrany śmigłowcem do szpitala

Bielawa. Awionetka runęła na pole, pilot zabrany śmigłowcem do szpitala

Awionetka, zdjęcie ilustracyjne
Awionetka, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / Sébastien Delaunay
Do wypadku doszło w Bielawie, niedaleko mazowieckiego Piaseczna. Awionetka musiała awaryjnie lądować na polu. Lotnicze Pogotowie Ratunkowego przetransportowało pilota do szpitala.

Pierwszy sygnał o zdarzeniu wpłynął do służb o godzinie 16:45. W treści zgłoszenia, jakie otrzymała Komenda Powiatowej Straży Pożarnej w Piasecznie zawarto informację o awionetce, która podchodzi do lądowania na polach uprawnych przy ulicy Okrzewskiej.

Kiedy strażacy pojawili się pod wskazanym adresem, okazało się, że samolot znajdował się do góry kołami. – Pilot był poza maszyną, przytomny, kontaktowy i z widocznymi otarciami. Mężczyzna został już zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – mówił redakcji tvnwarszawa.pl młodszy brygadier Łukasz Darmofalski, oficer prasowy KP PSP Piaseczno.

Do akcji zadysponowano sześć zastępów straży pożarnej i dwa quady. Jak ustalił Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl, awionetka, która lądowała awaryjnie to dromader. Pilota samolotu gaśniczego do lądowania miała zmusić awaria silnika. – Samolot należy do Lasów Państwowych – dodał reporter.

Czytaj też:
Pięć powodów, dla których samoloty maluje się na biało. Nie chodzi o wtapianie się w chmury
Czytaj też:
Panika na pokładzie samolotu. Maszyna ze 125 pasażerami nagle zaczęła spadać

Źródło: TVN Warszawa