Piotr Antoni Skiba z warszawskiej Prokuratury Okręgowej w rozmowie z Interią potwierdził, że „organy ścigania czynią próby wezwania Anny Godzwon na czynności procesowe”. – Próbujemy ustalić miejsce pobytu wymienionej osoby, z której udziałem konieczne jest przeprowadzenie niezbędnych czynności procesowych – mówił rzecznik prokuratury i dodał, że zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, jakie wpłynęły do służb, Godzwon przebywa poza granicami kraju.
Interia podała, że wezwanie miało wpłynąć do byłej dyrektorki Centrum Informacyjnego Sejmu 27 czerwca, ale kobieta nie pojawiła się w prokuraturze. Mowa konkretnie o dochodzeniu prowadzonym z art. 218 par. 1 Kodeksu karnego, czyli złośliwym lub uporczywym naruszaniu prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego.
Wezwanie ma dotyczyć doniesień o mobbingu w Senacie. Portal dotarł do zatrudnionego tam fotografa i jego relację przedstawił na swoich łamach w 2022 roku. W artykule można było przeczytać, że Anna Godzwon w stosunku do fotografa miała „publicznie go krytykować, zarzucać mu niewłaściwy ubiór, monitorować jego aktywność w mediach społecznościowych, okazywać niczym nieuzasadnioną niechęć czy kierować w stosunku do niego nieprecyzyjne polecenia oraz oczekiwania”.
Były nieprawidłowości, ale mobbingu – nie
I choć sprawą zajęła się senacka komisja do spraw przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji, nie dopatrzono się mobbingu. Wskazano jednakże, że w zachowaniach byłej wicedyrektorki CIS można było wykazać nieprawidłowości. Sprawą zajął się również sąd pracy.
Anna Godzwon prowadzi działalność w mediach społecznościowych; na TikToku ma 30 tysięcy obserwujących. Przeprowadziła się do Egiptu i prowadzi profil o nazwie Anka Egipcjanka.
Czytaj też:
Mobbing w Kancelarii Senatu? Były pracownik miał być krytykowany za swój ubiórCzytaj też:
Zgłosiły molestowanie w Żandarmerii Wojskowej. Miały być podsłuchiwane Pegasusem