Po przegranym meczu na Euro 2024 obudził się obok trumny. Zaskakujący finał historii

Po przegranym meczu na Euro 2024 obudził się obok trumny. Zaskakujący finał historii

Absurdalna interwencja policji
Absurdalna interwencja policji Źródło:Policja
Nietypową interwencję podjęli policjanci z Wałbrzycha. Funkcjonariusze zostali powiadomieni o leżącej na środku ulicy trumnie. Historia ma zaskakujący finał.

W miniony weekend mieszkańcy dzielnicy Biały Kamień poinformowali policję, że na skwerze przy ul. Andersa w Wałbrzychu leży trumna. Po upewnieniu się, że w środku nikogo nie ma, funkcjonariusze zabezpieczyli niecodzienny przedmiot. Policjanci próbowali ustalić, jak i dlaczego trumna znalazła się na osiedlu. Co dziwniejsze, w sprawie nie było osoby pokrzywdzonej, bowiem nikt nie zgłosił kradzieży mienia w postaci trumny.

Dwa dni później na komisariat zgłosiła się grupa mężczyzn z niecodzienną prośbą – chcieli odebrać trumnę. Byli to znajomi, którzy spędzili piątkową noc na wspólnym oglądaniu meczu reprezentacji Polski na Euro 2024. Przyznali, że po porażce z Austrią i wypiciu sporej ilości alkoholu, postanowili wyjść z mieszkania na dwór.

Niecodzienna „podróż” z trumną

Kiedy jeden z nich zasnął na skwerze, pozostali przypomnieli sobie, że u jednego z ich pracodawców w zakładzie leży trumna. Wzburzeni przegraną i wspomagani alkoholem, przystąpili do realizacji zaskakującego planu. Niecodzienną „podróż” z trumną uchwyciły kamery miejskiego monitoringu.

Następnie mężczyźni postanowili zostawić trumnę koło swojego śpiącego na skwerze kompana, po czym oddalili się z miejsca zdarzenia. W pewnym momencie „odpoczywający” mężczyzna postanowił skorzystać z trumny, położył się w jej wnętrzu i kontynuował „drzemkę”. Gdy nad ranem zaczął padać deszcz, wstał z trumny i uciekł przed żywiołem, zostawiając drewnianą trumnę „samotną” na skwerze.

Trumna a stan polskiej piłki nożnej po Euro 2024

Właściciel trumny, lokalny przedsiębiorca i pracodawca jednego z uczestników, gdy dowiedział się o całym zajściu, wykazał się wyrozumiałością i postanowił nie składać zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, uznając całą sytuację za drobny incydent wynikający z nadmiaru alkoholu i frustracji po przegranej piłkarzy. Po dopełnieniu formalności, trumna zostanie zwrócona właścicielowi, zaś grupę młodych mężczyzn pouczono w zakresie odpowiedzialnego zachowania.

W rozmowie z funkcjonariuszami, jeden z mężczyzn stwierdził, że „pozostawiona na skwerze trumna może stanowić wymowny symbol stanu kadry Michała Probierza po przegranym meczu piłki nożnej”.

Czytaj też:
Wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Kilkanaście osób rannych
Czytaj też:
Spekulacje o rasistowskim ataku w Warszawie. Policja reaguje

Źródło: Policja