Firma cateringowa „Kuchnia Smaków” zaopatrywała w posiłki Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie oraz filię Wojskowego Instytutu Medycznego w Legionowie. Po niedawnej wizycie Państwowej Inspekcji Sanitarnej, została ukarana mandatem na kwotę 500 zł. Wszczęto też procedurę administracyjną, po której wezwano do usunięcia wskazanych nieprawidłowości.
Catering pod lupą sanepidu
Z opublikowanego przez WP raportu po kontroli sanepidu dowiadujemy się, że problemem w „Kuchni smaków” były m.in. brudne urządzenia chłodnicze czy uszkodzony klimatyzator w pomieszczeniu do przechowywania mięsa. Zwrócono też uwagę na lampę owadobójczą, która umieszczona została w niewłaściwym miejscu. Z jej powodu szczątki owadów zanieczyszczały opakowania jednorazowego użytku.
Zauważono też brak prawidłowej odzieży ochronnej u pracowników zakładu, brak aktualnych badań lekarskich pomocy kuchennej czy nieaktualną dokumentację dobrych praktyk higienicznych i produkcyjnych. Inspektorzy donosili też o „wszechobecnych muchach”, które dostawały się do środka budynku przez otwarte drzwi i okna niezabezpieczone siatkami przeciw owadom.
Sanepid nie stwierdził zagrożenia dla życia
W rozmowie z Polsat News Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie Sylwia Patejuk podkreśliła, że nie stwierdzono zagrożenia dla życia pacjentów szpitali, które współpracowały z firmą cateringową. O wynikach kontroli nie poinformowano nawet szpitala w Wieliszewie. Własną kontrolę przeprowadził też wojskowy sanepid.
– Należało wycofać tę żywność natychmiast i nie podawać jej pacjentom – oznajmił Polsat News Mariusz Gierej, rzecznik prasowy Wojskowego Instytutu Medycznego.
Właścicielka „Kuchni Smaków” doprecyzowała, że umowy nie zerwano, a jedynie zaprzestano odbierać posiłki do czasu poprawy warunków. Złe warunki tłumaczyła tym, że inspektorzy przyszli w trakcie przygotowywania posiłków. Mówiła, że „wszystko posprzątane” i nie ma podstaw do zamykania kuchni.
Czytaj też:
Polacy jedzą jagody z krzaczka na potęgę. Sanepid ostrzega: Ta letnia przyjemność wiąże się z ogromnym ryzykiemCzytaj też:
Zatrucia u kuracjuszy i personelu nad Bałtykiem. Sanepid podał przyczynę