Kosiniak-Kamysz: Polska nie spełni postulatu Ukrainy

Kosiniak-Kamysz: Polska nie spełni postulatu Ukrainy

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Shutterstock / KSikorski
Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o decyzji polskich władz dotyczącej jednego z ostatnich postulatów Ukrainy. Stanowisko MON jest jednoznaczne.

Ukraina od ponad 860 dni mierzy się z rosyjską agresją. Wołodymyr Zełenski od wielu miesięcy postuluje, aby z terytorium państw NATO zestrzeliwano rakiety lecące w kierunku zachodniej części ukraińskiego terytorium. Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że Polska samodzielnie nie podejmie w tej sprawie żadnych decyzji.

Kosiniak-Kamysz odpowiada na prośbę Ukrainy

Szef MON podkreślił, że na ewentualne zestrzeliwanie rosyjskich rakiet musi być zgoda całego NATO. – Jeżeliby taka decyzja była, to może być to tylko decyzja sojusznicza. Nigdy to nie będzie decyzja indywidualna. Kluczowe jest zdanie Stanów Zjednoczonych, które są dość sceptyczne w tej sprawie, więc Polska samodzielnie takiej decyzji na pewno nie podejmie – tłumaczył minister.

Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, oczywiście są inne procedury dotyczące rakiet na terytorium Rzeczypospolitej i wtedy to jest nasza decyzja. Szef MON zaznaczył, że na razie wśród państw NATO nie ma zgody na zestrzeliwanie rakiet. Biały Dom w swoim stanowisku stanowczo podkreślał, że nie chce eskalacji sytuacji wojennej na Wschodzie.

Polska będzie zestrzeliwać rakiety nad Ukrainą?

Wcześniej Jacek Siewiera mówił o innej kwestii dotyczącej strącania rakiet a konkretnie o pomyśle strącania rosyjskich rakiet w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Koncepcja ta zrodziła się w samym BBN i uzyskała pozytywną opinię prezydenta Andrzeja Dudy, po czym została omówiona z premierem Donaldem Tuskiem.

– Chodzi o sojusznicze, wspólne działanie pod dowództwem Dowódcy Operacyjnego RP, w naszej linii granicznej, bez przekraczania tej linii... Umożliwienie siłom powietrznym, parom dyżurnym, przechwytywanie i strącanie zidentyfikowanych, potwierdzonych rakiet na terytorium Ukrainy – tłumaczył szef BBN.

Jacek Siewiera także podkreślał rolę NATO w całym procesie. – To rozwiązanie może być wykonane tylko i wyłącznie w koordynacji i we współpracy z sojusznikami, dlatego powinno być przedmiotem dyskusji na szczycie NATO. Jakiś czas temu podjąłem decyzję o odtajnieniu części notatki, która opisywała szczegółowo to rozwiązanie – komentował.

Czytaj też:
Na co liczy Viktor Orban? „Chętnie wziąłby udział w rozbiorze Ukrainy”
Czytaj też:
Andrzej Duda ujawnił szczegół rozmowy z Zełenskim. „Absolutnie go o tym nie uprzedził”

Źródło: TVN24