Szczyt NATO. Polska w wąskim gronie. List intencyjny ws. nowej broni

Szczyt NATO. Polska w wąskim gronie. List intencyjny ws. nowej broni

Pociski SCALP/Storm Shadow
Pociski SCALP/Storm Shadow Źródło: Shutterstock / Sergey Kohl
Polska, Francja, Niemcy i Włochy podpisały list intencyjny w sprawie opracowania rakiety manewrującej o zasięgu ponad 500 km.

Ministrowie obrony: Polski, Francji, Niemiec oraz Włoch podczas szczytu NATO podpisali list intencyjny w sprawie rozwoju zdolności do precyzyjnych uderzeń dalekiego zasięgu. Chodzi o opracowania rakiety manewrującej o zasięgu ponad 500 kilometrów.

Ministerstwo Obrony Narodowej wyjaśniło, że „celem jest nawiązanie współpracy w rozwoju kluczowej dla nas zdolności z zakresu głębokich uderzeń, a w przyszłości wspólne projekty dotyczące konkretnych rozwiązań, co pozwoli na uzupełnienie luk, redukcję kosztów i skrócenie czasu realizacji”.

Polska, Niemcy, Francja i Włochy podpisały list intencyjny ws. rozwoju zdolności do precyzyjnych uderzeń dalekiego zasięgu

Agencja Reutera dodała, że celem porozumienia jest wypełnienie luki w europejskich arsenałach, która ich zdaniem została ujawniona w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Frankfurter Allgemeine Zeitung wyjaśniło z kolei, że deklaracja dotyczy intencji opracowania broni, która może precyzyjnie uderzać w cele wroga na duże głębokości za pomocą pocisków manewrujących. Celem jest wprowadzenie w życie nowego wymogu współpracy. Niemiecki dziennik zauważa, że strony muszą jeszcze uzgodnić, co dokładnie chcą opracować, bo deklaracja intencji jest bardzo ogólna.

Prace nad rakietą manewrującą o zasięgu ponad tysiąca kilometrów

Według informacji FAZ głównym celem jest jednak opracowanie broni lądowej o zasięgu znacznie przekraczającym tysiąc kilometrów. Celem jest konwencjonalne odstraszanie Rosji. Partnerzy mogliby opracować pocisk manewrujący lub balistyczny, ten ostatni o prędkości naddźwiękowej. Taka broń mogłaby być kierowana z Niemiec na rosyjskie cele, a z zasięgiem 2000 kilometrów również na Moskwę.

Berlin ma nadzieję, że do projektu dołączy też nowy rząd brytyjski. To pozwoliłoby połączyć kraje, które mają doświadczenie w dziedzinie pocisków manewrujących, które mogą przelecieć ponad 500 kilometrów i są wystrzeliwane z myśliwców. Niemcy posiadają Taurusy, które są uznawane za odpowiednik brytyjskich pocisków SCALP, znane w tamtejszej nomenklaturze wojskowej jako Storm Shadow.

Czytaj też:
Deklaracja końcowa ze szczytu NATO w Waszyngtonie. Jest polski wątek
Czytaj też:
Deklaracja NATO rozjuszyła Miedwiediewa. Padły skandaliczne słowa

Źródło: WPROST.pl / Reuters / FAZ