Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, posiedzenie niemieckiego sądu dotyczące przekazania Polsce Stokłosy zaplanowano na wtorek po południu.
Sokołowski poinformował, że do zatrzymania doszło ok. godziny 4 rano. Stokłosa jechał samochodem osobowym marki Subaru na polskich numerach rejestracyjnych. "Była to rutynowa kontrola. Policjanci sprawdzili jego dane w SIS, okazało się, że wystawiono za nim Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) i stawiane mu są 22 zarzuty" - dodał Sokołowski.
Wyjaśnił także, że teraz procedura przekazania Stokłosy Polsce - na podstawie ENA - może potrwać do dwóch tygodni.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur powiedziała PAP, że prokuratura uzyskała z KGP informacje o zatrzymaniu Stokłosy. "Musimy teraz poczekać na decyzję niemieckiego sądu. W ENA był zarówno wniosek o tymczasowe aresztowanie Henryka S., jak i o przekazanie go stronie polskiej" - dodała.
Zaznaczyła też, że w razie konieczności prokuratura przekaże Niemcom wszystkie dodatkowe, potrzebne im dokumenty.
Prokuratura poszukiwała Stokłosy w związku z tzw. aferą w Ministerstwie Finansów. Podejrzewa, że b. senator (w latach 1989- 2005) uzyskiwał nienależne wielomilionowe umorzenia podatkowe dzięki powiązaniom ze skorumpowanymi urzędnikami resortu finansów, a także sędzią z Poznania. Latem 2006 r. zabezpieczono dokumenty finansowe firm Stokłosy. W grudniu 2006 r. zarzut korupcji przedstawiono doradcy prawnemu biznesmena, 67-letniemu Marianowi J. Zatrzymano też dyrektor finansową firmy Stokłosy.
W lutym wystawiono międzynarodowy list gończy za byłym senatorem, a w sierpniu prokuratura wystawiła Europejski Nakaz Aresztowania. Zabezpieczono też majątek b. senatora o wartości ok. 20,7 mln zł, w tym nieruchomości i ruchomości. Mienie to pokrywa domniemane straty, wynikające ze stawianych mu zarzutów.
Stokłosa w 1980 r. założył rzemieślniczą firmę utylizacji odpadów rolno-hodowlanych Farmutil, dzięki której dorobił się znacznego majątku. Zespół firm Stokłosy obejmuje przetwórnie przemysłu rolno- spożywczego, ale także lokalną prasę i radio oraz sieci handlowe. W roku 2007 r. Stokłosa - z majątkiem wycenianym na 750 mln zł - uplasował się na 33. miejscu na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost" (rok wcześniej był 16.).
Obrońcy Stokłosy ubiegali się o wydanie mu listu żelaznego. Pierwszy wniosek jeszcze w czerwcu został odrzucony przez warszawski sąd okręgowy. Kolejny miał być rozpatrzony pod koniec listopada - obrońcy mieli uprawdopodobnić, że przebywa za granicą.
Żona b. senatora Anna Stokłosa uważa, że prokuratura nie chciała znaleźć jej męża. "Dane męża dopiero 6 listopada zostały wprowadzone do systemu komputerowego. Wygląda na to, że prokuratura nie chciała go znaleźć, gdyż obawiała się, że wyjaśnienia złożone przez męża obnażą bezpodstawność zarzutów" - powiedziała w poniedziałek PAP Anna Stokłosa.
Mazur zapewniła jednak, że procedury związane z poszukiwaniem Stokłosy na podstawie ENA zostały niezwłocznie uruchomione, zaraz po wydaniu przez sąd takiej decyzji. "Wszystkie dokumenty zostały natychmiast przekazane do wydziału zajmującego się międzynarodowymi poszukiwaniami" - dodała.
Rzecznik komendanta głównego przypomniał, że ustawa dotycząca Systemu Informacyjnego Schengen obowiązuje w Polsce od połowy września.
"W związku z tym, że prokuratura nie ma jeszcze w pełni zbudowanego systemu, policja wprowadza sukcesywnie do niego także te dane, które powinni wprowadzić prokuratorzy. Wszystkich tych danych jest bardzo dużo. Niezależnie od tego od samego początku prowadziliśmy poszukiwania b. senatora, współpracując z Interpolem" - dodał.
Informację o zatrzymaniu b. senatora pierwsze podało RMF FM.ab, ss, rmffm, pap