Świadkowie opowiadają, że 41-letni mężczyzna wszedł do ratusza w Grudziądzu pod pretekstem poszukiwania pracy. Kiedy jednak próbował wtargnąć do gabinetów prezydenta miasta i jego zastępcy, urzędnicy zorientowali się, z kim mają do czynienia.
Incydent w ratuszu w Grudziądzu
Agresor nie mógł zrealizować swojego pierwotnego planu, więc zaczął oblewać farbą drzwi gabinetów, ściany ratusza oraz tablicę informacyjną. Po opróżnieniu wiadra, uciekł z miejsca zdarzenia. Urzędnicy wezwali policję.
Rzecznik prezydenta Grudziądza Karol Piernicki tłumaczył dziennikarzom, że w ratuszu odbyło się spotkanie prezydenta z przedstawicielami wydziałów zarządzania kryzysowego oraz organizacyjnego, a także straży miejskiej.
Sprawcę zatrzymano po dwóch godzinach, zaledwie kilka ulic od ratusza. – 41-letni mieszkaniec Grudziądza na razie nie wyjaśnił powodu swojego zachowania – mówił w rozmowie z portalem tvp.info asp. Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy KMP w Grudziądzu. Podkreślał, że zatrzymany był trzeźwy.
Prezydent Grudziądza skomentował akt wandalizmu
Prezydent Maciej Glamowski do całego zamieszania odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Kolejne granice, będące efektem szerzenia mowy nienawiści, zostały przekroczone i przeszły w czyny. Tego rodzaju wydarzenia są niedopuszczalne, a jednocześnie bardzo niepokojące” – pisał na Facebooku.
„Dlatego podejmę zdecydowane i radykalne kroki, aby poprawić bezpieczeństwo wszystkich pracowników Urzędu. Wkrótce wdrażać będziemy konkretne działania, by eliminować takie sytuacje. Dziękuję za sprawne działanie wszystkich naszych służb, w tym Policji, która już ujęła sprawcę tego czynu” – pisał dalej.
Czytaj też:
Grupa nastolatków podpaliła mężczyznę. Najmłodszy miał zaledwie 13 latCzytaj też:
Zagadkowa śmierć myśliwego. Oddał kilkaset strzałów i zmarł