Kolejny polski żołnierz zginął w Ukrainie. „Oddał swoje życie za wolność”

Kolejny polski żołnierz zginął w Ukrainie. „Oddał swoje życie za wolność”

Ukraiński żołnierz
Ukraiński żołnierz Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
W sobotę 20 lipca Polska Agencja Prasowa poinformowała o śmierci polskiego żołnierza w Ukrainie. Tomasz Marcin Sękala należał do Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy.

Tomasz Marcin Sękala zginął 13 lipca w bitwie w obwodzie ługańskim. Informację o jego śmierci podano jednak z opóźnieniem, dopiero w dniu pogrzebu na Cmentarzu Bajkowa w Kijowie. Polaka żegnano z honorami i podkreślano, że oddał swoje życie za innych.

Polskiego żołnierza pożegnano na cmentarzu w Kijowie

– Dzisiaj jesteśmy tutaj, aby pożegnać wojskowego, który oddał swoje życie za wolność Ukrainy. Naszą obecnością i modlitwą okazujemy wdzięczność za to, co zrobił dla naszego kraju. Dzięki żołnierzom Międzynarodowego Legionu cały świat dowiedział się, że przetrwamy i wygramy wojnę z Rosją – mówił wojskowy odpowiedzialny za ceremonię pogrzebową.

Uroczystość rozpoczęła się od odegrania hymnu Ukrainy, a zakończyła hymnem Polski. Chociaż Sękalę żegnano w Kijowie, to jego ciało spoczęło w rodzinnej miejscowości na Lubelszczyźnie. Polski żołnierz na udział w wojnie za naszą wschodnią granicą zdecydował się jesienią ubiegłego roku. – Teraz piszemy historię Ukrainy. I każdy, kto od nas odejdzie, zapisze się złotymi literami w tej nowoczesnej historii wolnego demokratycznego świata – mogli usłyszeć zgromadzeni na cmentarzu.

W Międzynarodowym Legionie Obrony Terytorialnej Ukrainy służą żołnierze z 55 krajów. Nie wiadomo, ilu dokładnie Polaków wchodzi w skład tej formacji. Od początku wojny w Ukrainie zginęli m.in. Tomasz Walentek, Marian Matusz, Daniel Sztyber, Janusz Szeremeta, Krzysztof Tyfel i Paweł Szadzikowski.

Pojazd Polaka ostrzelany w Ukrainie

Zaledwie dzień wcześniej World Central Kitchen poinformowało w mediach społecznościowych, że w czwartek 18 lipca jej wyraźnie oznakowany pojazd pomocy humanitarnej został trafiony przez rosyjski pocisk krótkiego zasięgu wystrzelony z drona. Do zdarzenia doszło, gdy opancerzona ciężarówka wracała z misji dostarczania żywności w pobliżu Ołeksandriwki w Ukrainie. Nikt nie został ranny.

Pojazdem podróżował jedynie kierowca. TVP Info podało, że był to Polak. WCK nie jest pewne, czy ich samochód był celem ataku ze strony Rosji. Organizacja podkreśliła, że „wydała ponad 260 milionów posiłków dla osób mieszkających w pobliżu pierwszej linii frontu i ratownikom w Ukrainie”. „W ciągu ostatnich dwóch lat pracy w Ukrainie siedmiu wolontariuszy WCK zginęło w wyniku rosyjskich ataków” – podkreślono.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rosyjscy weterani niepokoją Kreml. „Wielu popełnia brutalne przestępstwa”
Czytaj też:
Nie mają gdzie chować rodaków. Rosjanie na rozbudowę cmentarzy wydają rekordowe sumy