Podkomisarz Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji przekazała PAP, że na ścieżce pieszo-rowerowej pojawiły się nie tylko napisy skierowane w stronę polityków, ale także szkalujące środowisko LGBT+.
Hasła nawołują do zabicia Donalda Tuska i Adama Bodnara
Służby przesłuchują świadków i sprawdzają okoliczności wykonania napisów. Na miejscu pracują funkcjonariusze pionu dochodzeniowo śledczego i technicy kryminalistyki. Mają na celu zgromadzić materiał dowodowy. Problemem jest jednak fakt, że ścieżka w miejscach, gdzie umieszczono napisy nie jest monitorowana.
Jak podkreśliła podkomisarz Jaworska-Wojnicz, autorowi napisów może grozić do 3 lat więzienia, bowiem napisy "można potraktować jako groźbę karalną".
Posłanka KO zgłosiła sprawę policji
Głos w tym temacie zabrała również Karolina Pawliczak, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Jak zaznaczyła, sama zgłosiła sprawę służbom.
"Nie bądźmy obojętni!" – napisała w swoich mediach społecznościowych polityczka. "Nie wolno pozwolić, by to zło się rozszerzało, by rozlewało się po całym kraju. Nawoływanie do popełnienia przestępstwa jest karalne, nie ma na to naszej zgody a sprawcy winni być ujęci i ukarani" – dodała we wpisie zamieszczonym na Facebooku.
facebookCzytaj też:
Haniebne ataki na polityków. „Grożono mi śmiercią, zgwałceniem dzieci”, „zostałem przewrócony”Czytaj też:
Marek Sawicki ofiarą międzynarodowego spisku? „Zmasowany atak”