„Niedyskrecje”: PO boi się etykiety miękiszonów. 60 immunitetów polityków PiS do uchylenia?

„Niedyskrecje”: PO boi się etykiety miękiszonów. 60 immunitetów polityków PiS do uchylenia?

Marcin Romanowski w Sejmie
Marcin Romanowski w Sejmie Źródło: Newspix.pl
Gdzie się podział europoseł PO Bartłomiej Sienkiewicz? Na kim wzoruje się europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik? Czego obawiają się politycy Zjednoczonej Prawicy? Co wynika z badań, które zrobiła Platforma na półrocze swoich rządów? Czy rozliczenia z PiS staną się memem? O tym i innych sprawach piszemy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Bartłomiej Sienkiewicz, nowy europoseł Koalicji Obywatelskiej przed wyborami europejskimi twierdził, że nie wybiera się do Parlamentu Europejskiego, bo to jest „cmentarzysko politycznych słoni”. I choć mandat zdobył, to chyba postanowił dać wyraz swojej niechęci do nowego miejsca pracy, bo podczas pierwszej sesji plenarnej w Strasburgu trudno go było spotkać. Nie pojawił się nawet na konferencji prasowej polityków Koalicji Obywatelskiej. Pytani przez dziennikarzy w Parlamencie Europejskim politycy PO nie byli w stanie odpowiedzieć, gdzie podziewa się europoseł.

Politycy Konfederacji, którzy dostali się do Parlamentu Europejskiego są w siódmym niebie.

– Tu mają arenę do robienia rozróby. Ewa Zajączkowska-Hernik chce być drugim Grzegorzem Braunem, dlatego zdecydowała się na wypowiedź przed głosowaniem nad wyborem szefowej Komisji Europejskiej. Zresztą AFD pozwala jej błyszczeć – mówi nasz rozmówca ze Strasburga.

Polityczne życie w Europarlamencie toczy się spokojnie.

– Tutaj nie ma co robić. Chyba będę musiał bardziej zaangażować się w politykę krajową – twierdzi jeden z nowych europosłów.

Mimo wszystko, w Parlamencie Europejskim jest co robić, ale odbiega to od pracy w polskim Sejmie.

– Rauty, polityka zakulisowa przy niemal codziennych kolacjach. Tak się robi dużą, europejską politykę – opowiada z uśmiechem europoseł.

Co ciekawe, rautów i kolacji przy świecach miał unikać Donald Tusk za czasów szefowania Radzie Europejskiej.

– Tusk nie lubił polityki brukselskiej, nie bywał na przyjęciach, kolacjach – opowiada jedna z osób pracujących przy instytucji europejskiej w Brukseli.

Artykuł został opublikowany w 31/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.