Choć w ogólnym rozrachunku zmieni się niewiele – zarówno rządząca w Senacie koalicja, jak i sama Nowa Lewica będzie mieć tylu samu senatorów – to można mówić tu o małym sukcesie. Stanisław Pawlak bez problemu utrzymał mandat w rękach władzy.
Głos na Stanisława Pawlaka oddało 46,3 proc. wyborców. Drugi był Jarosław Chmielewski z Prawa i Sprawiedliwości, który zdobył 35,69 proc. głosów. Trzeci – i ostatni – był kandydat Konfederacji Tomasz Sikorowski z poparciem 18,01 proc.
Co ciekawe, Nowa Lewica niemal dokładnie powtórzyła swój wynik z ostatnich wyborów. W październiku 2023 roku Krzysztof Kukucki zdobył 46,05 proc. głosów. Różnica jest taka, że Pawlak zdobył teraz 9 tys. 888 głosów, podczas gdy Kokucki jesienią zdobył 82 tys. 899 głosów. Frekwencja w wyborach uzupełniających wyniosła zaledwie 8,4 proc. osób uprawnionych.
Stanisław Pawlak za Krzysztofa Kokuckiego
Wybory uzupełniające zorganizowane zostały ze względu na złożenie mandatu przez dotychczasowego reprezentanta okręgu nr 13 w Senacie Krzysztofa Kokuckiego. Jego decyzja zapadła po wygranych wyborach samorządowych. Wiosną został on prezydentem Włocławka. W wyborach pokonał walczącego o reelekcję przedstawiciela Platformy Obywatelskiej Marka Wojtkowskiego.
Włocławek jest dla Nowej Lewicy niesamowicie silnym regionem. Przez lata dobre wyniki zdobywał tu Sojusz Lewicy Demokratycznej. Widać to m.in. po karierze politycznej nowego senatora. Dwukrotnie zdobywał on mandat poselski z ramienia tej partii.
Czytaj też:
Były poseł kontra Konfederacja. Bosak i Mentzen uzurpatorami?Czytaj też:
Polscy politycy po rezygnacji Joe Bidena. Głos zabrał Tusk, Hołownia, Joński