Chciała pomóc „amerykańskiemu żołnierzowi”. Wzięła kredyt i straciła sporą sumę

Chciała pomóc „amerykańskiemu żołnierzowi”. Wzięła kredyt i straciła sporą sumę

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: policja.gov.pl
Oszust podający się za „amerykańskiego żołnierza” poprosił kobietę, z którą korespondował o przyjęcie wysłanej przez niego paczki. Mieszkanka powiatu kozienickiego wzięła kredyt w banku i wysłała na wskazane konto, po czym kontakt się urwał. Policja ostrzega przed takimi praktykami.

Policja ostrzega przed oszustami działającymi przez portale społecznościowe. Sprawcy, którzy najczęściej posiadają wiele fałszywych kont/profili, podają się w internecie m.in. za amerykańskich żołnierzy. Sposób ich działania jest w dużej mierze podobny. Oszuści tworzą od podstaw internetową tożsamość, korespondują z kobietami, wzbudzają zaufanie, zaprzyjaźniają się, a potem, np. pod pretekstem chęci przyjazdu do Polski, wymyślają różne historie, aby wyłudzić pieniądze.

Wiele kobiet, aby pomóc „żołnierzowi” jest w stanie zaciągnąć kredyt w banku, żeby tylko zdobyć potrzebną ilość gotówki. W ten sposób oszukana została mieszkanka powiatu kozienickiego. Kobieta poznała w sieci mężczyznę, który podawał się za żołnierza USA będącego na misji. Oszust napisał pokrzywdzonej, że jest wdowcem i nie ma nikogo bliskiego. Korespondowali ze sobą i podczas jednej z rozmów „amerykański żołnierz” poprosił kobietę o przyjęcie wysłanej przez niego przesyłki.

Mazowsze. Pomogła nowo poznanemu mężczyźnie. Po spełnieniu prośby kontakt się urwał

Mężczyzna potrzebował jednak pożyczyć pieniądze, aby opłacić wartościową paczkę, gdzie miała być spora ilość dolarów. Kozieniczanka chciała pomóc nowo poznanemu mężczyźnie i uwierzyła w jego historię. Opłata za paczkę wynosiła kilkadziesiąt tys. zł, więc kobieta zaciągnęła w kredyt w banku i wysłała pieniądze na wskazane konto. Po tym kontakt się urwał.

Mieszkanka woj. mazowieckiego straciła 57 tys. zł. Policja przestrzega przed wpłacaniem pieniędzy na konta obcych osób, bez względu na to, co obiecują w zamian. „Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, a także dystans do przekazywanych informacji i ich skrupulatne weryfikowanie mogą nas uchronić przed utratą oszczędności czy naszych danych wrażliwych” – podkreślają funkcjonariusze.

Czytaj też:
Plaga oszustw na popularnym komunikatorze. W pół roku przestępcy ukradli 314 mln dolarów
Czytaj też:
Rząd oferuje ci 950 zł zwrotu? Lepiej nie daj się na to skusić…

Źródło: WPROST.pl / policja.gov.pl