Szkoła w chmurze do kontroli? Ekspert ostrzega: Ta „masówka” może prowadzić do zaniedbań

Szkoła w chmurze do kontroli? Ekspert ostrzega: Ta „masówka” może prowadzić do zaniedbań

Dziewczynka ucząca się w domu
Dziewczynka ucząca się w domu Źródło: Shutterstock / zdj. ilustracyjne
Nie jestem zwolennikiem zamykania „Szkoły w Chmurze”. Dla wielu uczniów to jest dobre miejsce do rozwoju. Poza tym co zrobimy z tysiącami uczniów? Nie jestem także głosicielem tezy, że „Chmura” szkodzi edukacji publicznej. Atakowanie jej, że „wyciąga” uczniów z instytucji publicznych to trochę jak przekonywanie „korzystaj tylko z Poczty Polskiej bo jest państwowa, a nie z InPosta, bo on odbiera dochody PP”. Gdyby szkoła publiczna świetnie działała, to nie byłoby tak dużej ewakuacji z niej – mówi Tomasz Tokarz, nauczyciel, innowator edukacyjny. – Uważam jednak, że należy się uważnie przyjrzeć temu, jak realnie funkcjonują uczniowie w „Chmurze”. Potrzebne są poważne badania analizujące decyzje rodziców, sposoby uczenia się uczniów, a przede wszystkim ich losy – dodaje.

Krystyna Romanowska: Uważa pan, że uczniowie „Szkoły w Chmurze” dobrze sobie poradzili z maturą?

Tomasz Tokarz: Muszę przyznać, że wyniki mnie nawet pozytywnie zaskoczyły. Bo co one oznaczają? Że chodząc codziennie do szkoły i zmagając się z presją kartkówek uczeń w klasycznej szkole stacjonarnej ma szansę zdać maturę z 86-procentowym prawdopodobieństwem, a nie chodząc do niej wcale – z 75 proc. Różnica jest duża, ale nie przytłaczająca. Od razu zaznaczę, że według mnie „Chmura” nie ma wiele wspólnego z wynikami swoich uczniów. Większość uczniów „Chmury” uczyła się samodzielnie, ewentualnie przy wsparciu rodziców.

Natomiast te wyniki zaprzeczają tezie, że bez szkoły każdy uczeń wyląduje na bruku, będzie analfabetą i nic nie osiągnie. Dla większej części uczniów ten model jest wystarczający, by zdać i móc iść na studia.

Wyniki są gorsze, ale pytanie, czy są aż tak dużo gorsze, biorąc pod uwagę, że uczniowie „Chmury” pracowali w dużym stopniu samodzielnie. Z matury z angielskiego osiągnęli wynik nawet lepszy niż średni. Natomiast dużo słabiej wypadli z matematyki. Wydaje mi się, że wiem dlaczego.

Dlaczego?

Do „Szkoły W Chmurze” często szły osoby, które nie radziły sobie z matematyką w poprzednich szkołach. Były zagrożone.

Artykuł został opublikowany w 32/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.