Strajk Kobiet znów wyszedł na ulicę. „Gier-Ty, ch...”

Strajk Kobiet znów wyszedł na ulicę. „Gier-Ty, ch...”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Strajk Kobiet
Strajk Kobiet Źródło: WPROST.pl
„My nigdy nie odpuścimy. Nie da się nas zastraszyć, przekupić, oszukać” – mówią organizatorki demonstracji, która o godzinie 18 ruszyła w Warszawie i innych miastach Polski pod hasłem „Od Giewontu aż po Hel – ***** Giertycha i PSL! Oraz jak zawsze *** i Konfederację”.

„Aborcja legalna i darmowa”, „Rób aborcję, ratuj życie” – między innymi takie hasła wykrzykiwały osoby demonstrujące w Warszawie. Uczestnicy przemarszu są rozczarowani odrzuceniem projektu zakładającego dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.

Lempart: Wy jesteście ch***, a nie demokraci!

Na demonstracji pod Sejmem głos zabrała Marta Lempart, aktywistka, współorganizatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. – Nie odpuścimy. Dostaliście stołki dzięki nam. Więc teraz je oddajcie, jak się wam elektorat nie podoba, jak się wam poglądy elektoratu nie podobają. Wy jesteście ch***, a nie demokraci! Koalicję poznaje się po tym, jak głosuje, a nie kto z kim gdzieś tam po cichu podpisał – krzyczała ze sceny działaczka.

Jak wyznała jedna z aktywistek, która zabrała głos na scenie, sama przeszła zabieg aborcyjny.

– Miałam aborcję. Wredne panie z PiS-u – co mi zrobicie? Dziady z PSL – co mi zrobicie? – krzyczała ze sceny aktywistka. Odpowiedziała po chwili sama sobie: "Ch... mi zrobicie". Tłum skandował hasło razem z nią. – Aborcji nie będzie mniej. Nie ma powrotu do zakazu aborcji. Jak kobieta chce zrobić aborcję, to ją zrobi – mówiła aktywistka.

Politycy na strajku. Albo obok

Na demonstracji są obecne między innymi posłanki Koalicji Obywatelskiej – Małgorzata Tracz oraz Klaudia Jachira.

twitter

„Część z nas obiecała polskim kobietom podczas kampanii wyborczej, że ich prawa będą wreszcie w przestrzegane! To one oddały na nas swój głos w nadziei, że będą miały prawo do decydowania o sobie. Drodzy koledzy i koleżanki parlamentarzyści nie każcie kobietom dłużej czekać!” – napisała z kolei Joanna Wicha z Partii Razem.

twitter

Obecny jest także Dariusz Matecki – razem z posłankami Prawa i Sprawiedliwości przygląda się strajkowi z oddali. „Obserwujemy sabat czarownic. Panie z Lewicy przed Sejmem krzyczą brzydkie słowa na swoich koalicjantów z Trzeciej Drogi” – napisał w swoich mediach społecznościowych Matecki.

twitter

Na świeczniku protestujących – Roman Giertych i PSL

Za było 215, a przeciw – 218 parlamentarzystów, z PiS, z Konfederacji oraz z PSL. Przyczyniając się do klęski projektu, nie zagłosował między innymi Roman Giertych z KO. I to jego nazwisko zostało użyte w haśle, pod którym o godzinie 18 ruszyła manifestacja.

„Od Giewontu aż po Hel – ***** Giertycha i PSL! Oraz jak zawsze *** i Konfederację”, bo tak brzmi slogan, pod którym idą dziś protestujący, odnosi się bezpośrednio do decyzji polityka.

Sam Roman Giertych tłumaczył po głosowaniu, że „ze względu na szacunek do poglądów jednak zdecydowanej większości wyborców KO oraz do dyscypliny klubowej” postanowił nie brać w nim udziału. Przemarsz ruszył nie tylko w Warszawie, ale i w Gdańsku, Łodzi, Olsztynie, Szczecinie, Krakowie i Poznaniu.

Czytaj też:
Giertych z nowym pomysłem na zmiany ws. aborcji. „Dziękujemy, ale nie potrzebujemy”
Czytaj też:
Strajk Kobiet powraca. Ostatnie posiedzenie Sejmu nie będzie spokojne

Opracowała:
Źródło: Facebook