Kościół buduje bloki w Zgierzu, mieszkańcy oburzeni. „Księża zabrali zieleń i zwierzęta”

Kościół buduje bloki w Zgierzu, mieszkańcy oburzeni. „Księża zabrali zieleń i zwierzęta”

Parafia świętej Katarzyny Aleksandryjskiej Męczennicy, Zgierz
Parafia świętej Katarzyny Aleksandryjskiej Męczennicy, Zgierz Źródło: Google Street View
W centrum Zgierza od lat królowała zieleń. Drzewa jednak wycięto, a zamiast nich mają stanąć cztery budynki z lokalami na wynajem. To teren należący do parafii świętej Katarzyny Aleksandryjskiej Męczennicy.

Tereny zielone przy ulicy Śniechowskiego w centrum Zgierza były ulubionym miejscem do spacerów wielu mieszkańców tego miasta. Kilka miesięcy temu jednak wycięto porastające okolicę drzewa i rozpoczęto budowę. Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, na terenie, który należy do parafii świętej Katarzyny Aleksandryjskiej Męczennicy mają stanąć bloki z mieszkaniami na wynajem.

Są pozwolenia, ale mieszkańcy narzekają

Większość mieszkańców jest wściekła. Otwarcie krytykują działania proboszcza, którego oskarżają o nielegalną wycinkę drzew. Na części z nich ptaki uwiły gniazda. Kierownik budowy jednak tłumaczył, że wszystko toczy się zgodnie z prawem i że wydano na tę budowę „wszelkie pozwolenia”. – Pod budowę wycięto prawie 200 drzew, ale o wszystkim wie Wydział Środowiska urzędu miasta. Nie wiem, dlaczego ktoś kwestionuje tę budowę – mówił Radiu Łódź.

Andrzej Chmielewski, proboszcz parafii, do której należą wspomniane tereny stwierdził, że „wycięto może ze trzy drzewa, a pozostałe to krzewy”. Jego zdaniem większość obszaru, na którym przeprowadzono wycinkę była porośnięta chaszczami i samosiejkami.

Do mieszkańców jednak taka argumentacja nie trafia. Jak w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim mówił jeden z nich, „Zgierscy księża, dla materialnych potrzeb, zabrali mieszkańcom pobliskich bloków piękną zieleń i zwierzęta, na które mogli patrzeć z okien swoich mieszkań, po powrocie z pracy, relaksując się, a dzieciom miejsce do grania w piłkę, zabawę w chowanego pomiędzy drzewami”.

Mieszkańcy drzewa sadzili także sami. – Były orzechy, wiśnie, mirabelki, ludzie nawet prywatne jabłonie posadzili. Kiedyś były tu dziki, sarny, lisy, teraz poszły sobie za Bzurę. Nie ma przyrody, nie ma nic – mówił inny miejscowy.

Kuria pieniądze z wynajmu ma przeznaczyć na remont kościoła

Proboszcz zgierskiej parafii przekazał dziennikarzom Gazety Wyborczej, że budową osiedla zawiaduje kuria i że on sam jedynie podpisuje dokumenty i załatwia formalności w urzędach.

Pieniądze zarobione na wynajmie mają trafiać do łódzkiej kurii. Część ma być również przeznaczona na remont zabytkowej świątyni. – Konieczny jest remont schodów, a to koszt 400 tysięcy złotych. Remont jednego tylko transeptu to 300 tysięcy złotych – mówił Chmielewski Dziennikowi Łódzkiemu.

Czytaj też:
90-latek został zamknięty w kościele. Uratowały go dzwony
Czytaj też:
Polski ksiądz zmarł w Austrii. Wszystko wydarzyło się nagle

Opracowała:
Źródło: Gazeta.pl