O wypadku, do którego doszło 24 lipca, poinformowała redakcja „Tygodnika Piskiego”. Tego dnia 41-letni mężczyzna pływał na specjalistycznym sprzęcie po jednym z jezior. Obok niego znajdowało się jego dziecko.
Ojciec i syn spędzali miłe chwile na deskach SUP. Niestety, 41-latek wpadł do wody.
„Wołał o pomoc”
Dziennikarze opisują, że zdarzenie natychmiast spowodowało reakcje młodego chłopaka. „Syn, widząc całą sytuację, natychmiast wołał o pomoc” – czytamy. Po pewnym czasie mężczyzna został wyciągnięty ze zbiornika wodnego. Na brzegu zaczęto pilnie udzielać mu pomocy. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej nie przyniosło ona oczekiwanego skutku.
Redakcja „Tygodnika Piskiego” podaje, że 41-latek chwytał się rękoma za okolice klatki piersiowej, a także kasłał. Teraz wyjaśnieniem okoliczności sprawy – pod nadzorem prokuratora – zajmą się służby.
O sprawie informowali też dziennikarze „Gazety Współczesnej”. Jak przekazali, do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Ruciane Nida. Mężczyzna miał „nagle wpaść twarzą do wody” – brzmią szczegóły.
Służby apelują o zachowanie ostrożności nad wodą. To niezwykle ważne
Funkcjonariusze przy każdej tego typu okazji apelują o zachowanie szczególnej ostrożności nad wodą. Choć wysoka temperatura, beztroski czas na urlopie i inne okoliczności sprzyjają relaksowi, to jednak warto pamiętać, że mamy do czynienia z żywiołem, co wiązać może się z różnymi konsekwencjami. „W wielu przypadkach, aby ustrzec się przed tragedią, wystarczy zachowanie większej ostrożności oraz przestrzeganie zasad bezpiecznego korzystania z kąpieli wodnych” – wskazuje policja.
Mundurowi przypominają, by korzystać z kąpieli w miejscach wyznaczonych i nadzorowanych (na przykład przez ratowników), stosować się do zapisów regulaminu danego miejsca, nie pływać samemu (by w razie zagrożenia ktoś mógł szybko wezwać pomoc), a także nie skakać „na główkę” (nigdy, a już w szczególności, gdy nie wiemy, co znajduje się na dnie danego zbiornika wodnego).
Czytaj też:
Samolot wypadł z pasa startowego. Przeżył tylko pilotCzytaj też:
2-latek zatrzaśnięty w samochodzie. Policja opublikowała wstrząsające wideo