Renta wdowia – umiarkowany sukces Lewicy i wielki triumf Polski 2050

Renta wdowia – umiarkowany sukces Lewicy i wielki triumf Polski 2050

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk Źródło: Newspix.pl
Pierwszy i jak na razie jedyny poważny sukces odniosła Lewica na koniec sezonu politycznego. Sejm przyjął ustawę o rencie wdowiej, czyli flagowy projekt tej partii. Co prawda renta wdowia została na wniosek rządu mocno okrojona, ale lepsze to niż nic. Minister finansów postawiony pod ścianą przez Polskę 2050 zobowiązał się wydać 4 mld zł w 2025 roku na obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.

Gdyby wyrobić sobie zdanie na temat losów ustawy o rencie wdowiej na podstawie czwartkowej debaty sejmowej, to powinna ona zostać uchwalona ze stuprocentowym poparciem, bez żadnych warunków.

Przedsiębiorcy górą, wdowcom coś skapnie

Podczas sejmowej dyskusji przedstawiciele wszystkich klubów wypowiadali się pochlebnie o nowym rozwiązaniu. Owszem, PiS wolałoby, żeby renta wdowia była wyższa, taka jak w projekcie obywatelskim, czyli w przypadku śmierci współmałżonka świadczenie emerytalne plus 50 proc. drugiej emerytury.

Z drugiej strony gdy samo rządziło, wrzuciło ten projekt do zamrażarki sejmowej, bo w ogóle nie zamierzało się nim zajmować. Ale nie od dziś wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

W momencie gdy to nie Zjednoczona Prawica odpowiada za stan finansów państwa, to można popierać nawet najbardziej kosztowne projekty.

Artykuł został opublikowany w 32/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.