Skandaliczne nagranie z udziałem podpułkownika. „Ruszy postępowanie wyjaśniające”

Skandaliczne nagranie z udziałem podpułkownika. „Ruszy postępowanie wyjaśniające”

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: X / Ministerstwo Obrony Narodowej
MON reaguje na nagranie awantury z udziałem podpułkownika Piotra Szymańskiego, do której miało dojść w jednej z restauracji w Warszwie. „To skandaliczne zachowanie, wobec którego zostaną wyciągnięte zdecydowane konsekwencje” – zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać agresywnie zachowującego się mężczyznę, który wyzywa nagrywającego. „Ty śmieciu, k***o PiS-owska” – klnie mężczyzna. „Jesteście śmieciami, ruskimi agentami, p**********i k******a” – wykrzykuje, gdy w pewnym momencie dochodzi do przepychanek. Awantura miała się rozegrać w ogródku jednej z restauracji w Warszawie.

Jak się później okazało, nagrany mężczyzna to podpułkownik Piotr Szymański, krajowy konsultant wojskowej służby zdrowia w dziedzinie neurologii.

MON zapowiada postępowanie wyjaśniające

W sobotę wieczorem głos w tej sprawie zabrał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. "To skandaliczne zachowanie, wobec którego zostaną wyciągnięte zdecydowane konsekwencje" – zapowiedział.

Wcześniej na profilu resortu w mediach społecznościowych opublikowano krótki komunikat rzecznika ministerstwa Janusza Sejmeja. "W związku z pojawieniem się w internecie filmu dot. skandalicznego zachowania jednego z oficerów Wojska Polskiego informuję, że jeśli ustalenia się potwierdzą, natychmiast ruszy postępowanie wyjaśniające. Informuję, że Pan ppłk dr Piotr Szymański został mianowany konsultantem Wojskowej Służby Zdrowia za poprzedniego rządu, w 2017 roku" – czytamy.

Politycy PiS domagają się wyjaśnień

Wyjaśnień domagają się publicznie politycy PiS, którzy rzecznikowi resortu wytykają ostatnie zdanie w komunikacie. "Internet oburzył się chamskim zachowaniem konsultanta WSZ w sprawie neurologii. Pan Sejmej próbuje to sprowadzić, do daty jego powołania. To błąd. Jeśli chce pan tak rozmawiać, to proszę posłuchać nagrania i zobaczy Pan kogo Szymański popiera" – stwierdził Andrzej Śliwka. "A tak poważnie, to oczekujemy dymisji" – dodał.

"Zatem czekamy na pilne wyjaśnienia, bo sprawa jest szokująca" – wtórował mu Jan Kanthak.

Czytaj też:
Europejski zakup polskich Piorunów. Chętne cztery kraje
Czytaj też:
Będzie spór o Olgę Tokarczuk? MON chce wprowadzić patriotyczne lektury