Włamał się do domu w Wielkopolsce, zabił kobietę. Na jaw wychodzą makabryczne fakty

Włamał się do domu w Wielkopolsce, zabił kobietę. Na jaw wychodzą makabryczne fakty

Miejsce włamania w Środzie Wielkopolskiej
Miejsce włamania w Środzie Wielkopolskiej Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
48-letni Mołdawianin trafił w ręce policji w związku z brutalnym włamaniem do jednego z domów w Środzie Wielkopolskiej. Na jaw wyszły makabryczne fakty.

Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w nocy z soboty na niedzielę 28 lipca. W jednym z domów przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania. Policja otrzymała informację, że w wyniku zdarzenia ciężko ranna została 84-latka oraz jej 48-letni syn. Oboje mieli liczne rany głowy, które powstały od uderzeń młotkiem. Kobieta odniosła tak poważne obrażenia, że jej życia nie udało się uratować. Według lokalnych mediów, ofiara napaści to znana w okolicy lekarz stomatolog.

Środa Wlkp. Brutalne włamanie do domu. Kim są ofiary?

Krótki apel w związku z tragicznymi wydarzeniami w Środzie Wielkopolskiej wystosowała archidiecezja poznańska. Poszkodowany syn zmarłej 84-latki jest bowiem księdzem z parafii pod wezwaniem św. Urszuli Ledóchowskiej w Dąbrówce. Duchowni poprosili o modlitwę w intencji powrotu do zdrowia.

Śledczy nie ujawnili szczegółowych informacji w sprawie jego stanu zdrowia, jednak nieoficjalnie wiadomo, że 48-latek przeszedł operację, ponieważ miał ciężkie obrażenia głowy a lekarze określają jego stan jako poważny. — Wszyscy parafianie przeżywają to, co się stało. Ksiądz Łukasz posługuje od trzech lat w naszej parafii, każdy go zna. Normalny, dobry kapłan — przyznał proboszcz Karol Górawski.

48-letni Mołdawianin w rękach policji

W związku z makabryczną zbrodnią, w ręce policji trafił 48-letni obywatel Mołdawii. Znaleziono przy nim przedmioty skradzione z mieszkania. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej przekazał, że mężczyzna usłyszał już zarzuty. Mołdawianin jest podejrzewany o „zabójstwo i usiłowania pozbawienia życia, popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, podyktowane chęcią przywłaszczenia biżuterii, książek, pamiątek religijnych i części zastawy stołowej”. Dodatkowo, zarzuty dotyczą również znęcania się fizycznego oraz psychicznego nad partnerką.

Prokuratura wystąpiła już do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 48-latka. Aleksandr Ł. przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Za popełnione czyny grozi mu kara co najmniej 15 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:
13-latek spowodował pożar niedopałkiem papierosa. Straty wyceniono na 60 tys.
Czytaj też:
Zaginął 9-letni Wojtek. Wyszedł z domu o 5 nad ranem. Poszukiwania zakończone sukcesem

Źródło: Polsat News